Adrian Siemieniec

i

Autor: cyfrasport Adrian Siemieniec

Wschodzący Białystok

Takie fajne słowa trenera Jagiellonii. Rzadko padają na piłkarskich stadionach, podsumował nimi świetną serię drużyny

2023-08-20 14:09

Wypełnione po brzegi przez kibiców Ruchu trybuny stadionu w Gliwicach, doping niemilknący przez 90 minut i… wygrana Jagiellonii. Szczęśliwa, bo jedyny gol meczu to efekt rykoszetu od pięty Nene. Ekipa z Podlasia już blisko czoła, a trener Adrian Siemieniec na laurach nie zamierza spoczywać.

- Wygrać trzy kolejne mecze w ekstraklasie, to nie jest takie „hop siup”! - opiekun białostoczan po końcowym gwizdku promieniał, podsumowując zwycięstwo słowami raczej rzadko słyszanymi na piłkarskich stadionach. Wygrana z chorzowskim beniaminkiem jego podopiecznym nie przyszła wcale łatwo. Gdyby Dominik Steczyk po centrze Macieja Sadloka głową uderzył piłkę o kilka centymetrów niżej, miast poprzeczki byłby gol dla Ruchu.

Brakowało też chorzowianom odwagi w pobliżu pola karnego rywala. - Za mało uderzeń próbowaliśmy oddawać – wzdychał szkoleniowiec Niebieskich, Jarosław Skrobacz, znajdując w owym braku decyzyjności podopiecznych ich „piętę achillesową”. - A przeciwnik właśnie tak zrobił i, przy szczęśliwym zbiegu okoliczności, wywozi trzy punkty – dodawał Skrobacz. Fart gości polegał na tym, że po strzale Bartłomieja Wdowika piłka zupełnie zmieniła kierunek, trafiając w piętę przebiegającego Nene i zupełnie myląc Michała Buchalika między słupkami bramki Ruchu.

- Balonu nie będziemy pompować, to dopiero piąta kolejka sezonu – przypominał Siemieniec. Ale też nie krył, że satysfakcji z trzech kolejnych wygranych swych podopiecznych. - Jesteśmy w trakcie pracy nad drużyną, która się rozwija, a przy okazji jeszcze punktujemy! Ale dla nas to... mało. Chcemy, aby licznik cały czas wzrastał! - deklarował po końcowym gwizdku trener Jagiellonii.

Patrząc na dotychczasowe wyniki białostoczan można mieć wrażenie, że luka po odejściu Marca Guala na Łazienkowską została załatana nader szybko i nader skutecznie!

Sonda
Kto w sezonie 2023/24 zostanie piłkarskim mistrzem Polski?
QUIZ. Przed wami królowie strzelców Ekstraklasy! Poznacie byłych idoli polskiej ligi?
Pytanie 1 z 10
Legenda Wisły Kraków. Cztery razy był najlepszym strzelcem ligi, z czego trzy raz z rzędu. O kim mowa?
Kazimierz Kmiecik
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze