Taras Romańczuk

i

Autor: CyfraSport Taras Romańczuk

Szczerość gracza ekstraklasy

Taras Romanczuk w dramatycznym wyznaniu o wojnie w Ukrainie. Wstrząsająca relacja kapitana Jagiellonii, mówi o bólu, masowych grobach

2023-01-12 16:37

Od blisko roku w Ukrainie toczy się wojna, która zaczęła się w wyniku inwazji ze strony Rosji. Ukraińcy odpierają ataki wroga. Kapitan Jagiellonii Taras Romanczuk zagrał w reprezentacji Polski, ale pochodzi z Ukrainy. Tam też mieszka jego rodzina. Opowiedział o swoich przeżyciach związanych z wojną w Ukrainie. To bardzo bolesne wyznanie piłkarza klubu z Podlasia.

Nie może patrzeć na masowe groby

Taras Romanczuk raz zagrał w reprezentacji Polski. Debiutował w 2018 roku za kadencji selekcjonera Adama Nawałki. To jego pierwszy i ostatni występ. Urodził się i wychował w Ukrainie, tam też mieszkają jego bliscy. Kapitan Jagiellonii nie ukrywa swoich odczuć związanych z wojną w Ukrainie, która toczy heroiczną walkę z rosyjskim najeźdźcą. - Nie mogę patrzeć na masowe groby, w których znajdują się ciała małych dzieci - powiedział w poruszającej rozmowie z Przeglądem Sportowym. - Od razu w moich oczach pojawiają się łzy. Co te małe istoty zrobiły złego? (...) To są dzikusy, nie da się tych ludzi inaczej nazwać. Mówią, że są od Boga, że wspiera ich patriarcha. Jak ich wspiera? Mówi, by mordowali dzieci i niewinne kobiety? Nie byłem w stanie zachować spokoju, patrząc na obrazki z Buczy czy Irpienia - opowiadał zawodnik, cytowany przez Onet.

Nauczył się strzelać

Piłkarz Jagiellonii przyznał, że widząc, co się dzieje w Ukrainie, jak zachowuje się rosyjski agresor, nauczył się strzelać. - Dziś mógłbym już strzelać do Rosjan - wyjawił wprost Romanczuk w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Gdyby zaatakowali moje miasto, szli moją ulicą, byłbym do tego zdolny. Zresztą, gdy wybuchła wojna, postanowiłem nauczyć się strzelać. Stwierdziłem: "Żyjemy w takich czasach, że nie wiadomo, co się wydarzy". Dogadaliśmy się z kibicami Jagiellonii i jeździliśmy za miasto. Na górce były nasypy z piasku, a my strzelaliśmy na dole: z karabinków M4, kałasznikowów, shotgunów i pistoletów - przyznał pomocnik Jagiellonii.

Sonda
Czy wierzysz, że Ukraina wygra wojnę?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze