W tej ostatniej kategorii ciekawie wygląda możliwość przeprowadzki Wahana Biczachczjana z Pogoni do Legii. Ciekawe wiadomości napływają jednak również z Katowic. GKS, po triumfie w Spodek Super Cup, oraz niespodziewanej obsuwie przy wylocie na zgrupowanie, trenuje już w tureckiej Larze. I… czeka na decyzję poznańskiego Lecha w sprawie Filipa Szymczaka!
Przy Bułgarskiej nie wykluczają, że 22-latek w poszukiwaniu regularnej gry zostanie wypożyczony w rundzie wiosennej do innego klubu; jesienią bowiem grał zdecydowanie za mało w kontekście jego własnych oczekiwań i klubowej polityki rozwoju młodego gracza. Warunkiem wypożyczenia Szymczaka jest pozyskanie przez „Kolejorza” innego napastnika. Gdyby tak się stało, przy Bukowej przyjęliby tego napastnika z otwartymi ramionami!
To będzie hitowy ruch beniaminka ekstraklasy? W Katowicach czekają na Filipa Szymczaka
Szymczak był zawodnikiem GKS-u w sezonie 2021/22. Strzelił wówczas dla katowiczan aż 11 goli w pierwszej lidze i dołożył do tego dwie asysty. - Filip to materiał na rasowego snajpera – trener Rafał Górak bardzo wysoko ocenia umiejętności tego piłkarza. - Ma intuicyjną umiejętność znalezienia piłki w polu karnym, przełożenia jej z jednej nogi na drugą i uderzenia. A obiema operuje bardzo dobrze – dopowiada.
Korzyści z gry napastnika w zespole katowickim były wówczas obustronne. GKS miał „łowcę goli”, Szymczak zaś musiał nauczyć się nowych umiejętności, których wymagał od podopiecznych Górak. - Wykonaliśmy z nim dużo pracy, jeśli chodzi o rozumienie gry w obronie. Po jego powrocie do Poznania ówczesny trener Lecha, John van den Brom głośno powiedział, że wśród wszystkich, których zna, Szymczak jest najlepszym obrońcą wśród napastników! - przypominał trener GieKSy w rozmowie z „Super Expressem”.
Minionej jesieni Szymczak uzbierał jednak przy Bułgarskiej ledwie 352 minuty ligowej, zdobył dwa gole. Według popularnego portalu transfermarkt, jego wartość od grudnia 2023 do dziś spadła z 3 mln euro do 1,2. - Nielekko ma, bo dla mnie to bezapelacyjnie zawodnik numer „dziewięć”, a wiadomo, że w Lechu pozycja Ishaka jest niepodważalna. Kariera Szymczaka się rozwija, ale szkoda, że w klubie ma tak mało okazji do gry na tej „dziewiątce” – mówił niedawno Górak, który uważnie monitoruje kariery swych podopiecznych.
W razie powrotu do Katowic, Szymczak miałby szansę podjęcia bardziej wyrównanej rywalizacji o ową pozycję numer dziewięć. Jego konkurentem byłby przede wszystkim Sebastian Bergier (jesienią cztery gole w 11 meczach). Adam Zrelak bowiem jest po operacji stawu skokowego i do gry wrócić może dopiero pod koniec marca.
Oba kluby – Lech i GKS – obecnie przebywają na zgrupowaniu w tej samej miejscowości: Lara na tureckiej riwierze. Poznaniacy wracają do kraju w piątek, katowiczanie – 25 stycznia.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.