Zaproszenie do zapoznania się z warunkami oraz do złożenia oferty otrzymało od ligowej spółki ok. 25 podmiotów z kraju i zagranicy, eksperci oceniają jednak, że głównymi rozgrywającymi w obecnym przetargu mają być posiadający obecnie prawa Canal+ oraz nowy gracz na rynku, Viaplay. Ekstraklasa SA oczekuje, że przetarg przyniesie wzrost wpływów ze sprzedaży praw na poziomie 20 procent w stosunku do obecnych przychodów. Gdyby te prognozy się sprawdziły, oznaczałoby to kwotę ok. 300 mln zł za sezon.
Dla kibiców być może ważniejsza jest jednak inna informacja. Spółka zaproponowała przystępującym do przetargu podmiotom różne warianty ligowego terminarza. Poza „tradycyjnym”, obejmującym kolejkę rozgrywaną od piątku do poniedziałku, bez „nakładania się” na siebie poszczególnych spotkań, rozważana jest także wersja „multitligi” - jeśli taka będzie wola ewentualnego nabywcy. Oznaczałoby to – według propozycji Ekstraklasy SA – aż pięć meczów niedzielnych, z których cztery rozgrywane byłyby równocześnie. To schemat znany między innymi z Bundesligi czy Premier League. Byłaby to rewolucyjna niemalże zmiana – zwłaszcza dla tych najbardziej zagorzałych sympatyków ligowej „kopanej”, którzy do tej pory mogli oglądać na żywo wszystkie mecze danej kolejki.
Nabywca praw zobowiązany będzie do udzielenia sublicencji, dzięki której wybrane mecze w kolejce będą pokazywane w paśmie otwartym, by zapewnić rozgrywkom ekstraklasy odpowiedni zasięg.
Wielka uczta dla kibiców przy Łazienkowskiej na pożegnanie legendy Legii. To będzie królewski mecz!