Mecz toczył się o dużą stawkę - Lech gra o podium i około 4 mln zł więcej wynikających z pozycji w tabeli. Korona walczy o utrzymanie w lidze. W 33. minucie goście przeprowadzili składną akcję, a asysta Michała Skórasia i strzał Kristoffera Velde były najwyższej jakości. "Kolejorz" próbował iść za ciosem i zdominował Koronę. Kielczanie mieli problemy z wyjściem z własnej połowy. Velde mógł podwoić swój dorobek, ale po jego silnym strzale lewą nogą piłka trafiła w poprzeczkę. Tuż przed przerwą w dobrej sytuacji znalazł się Jakub Łukowski, lecz jego strzał minął bramkę Filipa Bednarka i gospodarze skończyli pierwszą połowę z zerowym bilansem celnych strzałów. Druga połowa jeszcze bardziej obnażyła słabość gospodarzy w tym meczu. W 53. min Filip Marchwiński po minięciu bramkarza Marcela Zapytowskiego strzelił do pustej bramki.
Kilka minut później znów dał znać duet Skóraś-Velde i Norweg strzelił drugiego gola w meczu, do których dorzucił jeszcze asystę. Był najlepszym zawodnikiem na boisku w Kielcach a dominacja Lecha nie podlegała dyskusji. Widać, że poznaniacy nabrali sił i świeżości po trudach występów w Lidze Konferencji Europy i dzisiaj zmietli rywali z boiska. Przynajmniej do jutra wskoczyli na ligowe podium i czekać będą na mecz Pogoni w Zabrzu. Jeśli Pogoń nie wygra, to „Kolejorz” zachowa 3 miejsce przed ostatnią kolejką ligową. Korona zachowała 14. miejsce w tabeli, ale w niedzielę swoje mecze zagrają zagrożone spadkiem Śląsk i Wisła Płock. W Kielcach najbliższe dni nie będą spokojne.
Korona Kielce - Lech Poznań 0:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Kristoffer Velde (33), 0:2 Filip Marchwiński (53), 0:3 Kristoffer Velde (56-głową).
Żółta kartka - Lech Poznań: Radosław Murawski.
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów 14 279.
Korona Kielce: Marcel Zapytowski - Dominick Zator, Piotr Malarczyk, Miłosz Trojak, Marius Briceag (75. Marcus Godinho) - Jacek Podgórski, Kyryło Petrow, Dalibor Takac (61. Ronaldo Deaconu), Nono (61. Jacek Kiełb), Jakub Łukowski (61. Dawid Błanik) - Jewgienij Szykawka (80. Kacper Kostorz).
Lech Poznań: Filip Bednarek - Joel Pereira, Filip Dagerstaal, Lubomir Satka, Pedro Rebocho (84. Barry Douglas) - Michał Skóraś (75. Filip Wilak), Jesper Karlstroem, Radosław Murawski (84. Joao Amaral), Kristoffer Velde (75. Adriel Ba Loua), Nika Kwekweskiri (65. Artur Sobiech) - Filip Marchwiński. (PAP)