Wisła Kraków - Legia Warszawa 4:0 (2:0)
Bramki: Sławomir Peszko 5, Jakub Błaszczykowski 40 (k.), Rafał Pietrzak 73, Marko Kolar 82
Żółte kartki: Jędrzejczyk
Wisła: Lis 3 - Burliga 4, Wasilewski 4, Sadlok 4, Pietrzak 4 - Basha 4, Savicević 4 - Błaszczykowski 5 (90. Plewka), Drzazga 4 (87. Wojtkowski, Peszko 4 (82. Boguski) - Kolar 4
Legia: Cierzniak 1 - Stolarski 2 (42. Kulenović 1), Jędrzejczyk 1, Wieteska 1, Rocha 1 - Antolić 1, Martins 1 - Vesović 1, Szymański 1, Medeiros 1 (77. Hamalainen) - Carlitos 1 (76. Kucharczyk)
Już od kilku dni wiadomym było, że oprawa meczu Wisły Kraków z Legią Warszawa będzie niesamowita. Kibice Białej Gwiazdy wykupili wszystkie dostępne bilety i na stadionie przy Reymonta zasiadł komplet widzów. Klasyk polskiej ligi miał więc odpowiednią oprawę. O boiskowe emocje musieli zadbać piłkarze obu drużyn, a miały o co grać.
Legia musiała gonić Lechię Gdańsk, która wygrała z Piastem Gliwice, a Wisła miała okazję awansować nawet na siódme miejsce. I to gospodarzom chyba zależało bardziej, bo od pierwszych minut ruszyli do ataków. Doskonale funkcjonowała przede wszystkim prawa strona Białej Gwiazdy, gdzie szalał Jakub Błaszczykowski.
I to właśnie po akcji reprezentanta Polski padła pierwsza bramka dla Wisły. Kapitan zespołu z Krakowa posłał płaskie dośrodkowanie na szósty metr. Tam znalazł się Krzysztof Drzazga, który miał problemy z przyjęciem piłki, ale zdołał ją opanować i oddać strzał. Obronił go Radosław Cierzniak, ale futbolówka spadła pod nogi Sławomira Peszki, który po uderzeniu z ostrego kąta dał Wiśle prowadzenie.
Gospodarze dobrze prezentowali się również w pozostałych fragmentach pierwszej połowy. W swoich poczynaniach byli bardziej zdecydowani i widać było różnicę w szybkości akcji. Legia bramce rywali zagroziła tylko raz. Z piętnastu metrów uderzył Carlitos, ale dobrze ustawiony był Mateusz Lis i sparował futbolówkę do boku.
Wisła drugi cios zadała tuż przed przerwą. Po zagraniu Marcina Wasilewskiego piłka odbiła się od ręki Luisa Rochy i arbiter wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł Błaszczykowski i pewnym strzałem pokonał Cierzniaka dając Białej Gwieździe dwubramkowe prowadzenie, które utrzymało się do przerwy.
W drugiej odsłonie spotkania obraz gry nie zmienił się. To Wisła była drużyną lepszą. Już na początku drugiej połowy groźny strzał głową oddał Marko Kolar, ale dobrze ustawiony był Cierzniak. Była to jedna z niewielu interwencji bramkarza Legii, bowiem gospodarze w kolejnych sytuacjach byli już zdecydowanie bardziej skuteczni.
W pewnym momencie Legia zepchnęła rywali do głębokiej obrony. Nic jednak z tego nie wynikało, bo Lis był w zasadzie bezrobotny. I to Biała Gwiazda zdobyła kolejne bramki. W siedemdziesiątej trzeciej minucie Artur Jędrzejczyk zagrał piłkę ręką przed własnym polem karnym. Do rzutu wolnego podszedł Rafał Pietrzak i przymierzył wyśmienicie. Cierzniak jedynie odprowadził futbolówkę wzrokiem.
Wynik spotkania w osiemdziesiątej drugiej minucie ustalił Kolar. Chorwat wykorzystał znakomite dośrodkowanie Macieja Sadloka, wyskoczył zza linii obrony i z kilku metrów mocnym strzałem uderzył pod poprzeczkę. Legia w Krakowie została zdemolowana. Trzy punkty cieszą nie tylko kibiców Wisły, ale także Lechii, która ma pięć punktów przewagi nad Wojskowymi.
Wisła Kraków - Legia Warszawa
Zapraszamy na relację na żywo z meczu 27. kolejki Ekstraklasy pomiędzy Wisłą Kraków a Legią Warszawa. Mecz rozpocznie się o godzinie 18:00.
Dzień dobry! Zapraszamy na relację na żywo z meczu Lotto Ekstraklasy. W hicie tej kolejki Wisła Kraków zmierzy się z Legią Warszawa!
To spotkanie elektryzuje całą piłkarską Polskę. W poprzednich latach Legia i Wisła rywalizowały ze sobą o tytuły mistrzowskie i były czołowymi zespołami Ekstraklasy. Obecnie kluby są w zupełnie innym położeniu. Legia nadal marzy o mistrzostwie Polski, a Biała Gwiazda walczy o przetrwanie.
Kłopoty finansowe i kadrowe spowodowały, że dla Wisły marzeniem stała się gra w grupie mistrzowskiej. I mimo problemów, o których wspomnieliśmy, krakowski zespół jest na najlepszej drodze do tego, aby wywalczyć miejsce w czołowej ósemce. Ostatnie mecze w ich wykonaniu były naprawdę dobre.
Tego samego nie mogą powiedzieć w Warszawie. Co prawda Legia wygrywa i nie pozwala uciec Lechii Gdańsk, ale ich gra pozostawia wiele do życzenia. Wojskowi są faworytem również dzisiaj, ale zwycięstwo Wisły nie byłoby chyba wielkim zaskoczeniem.
Po zwycięstwo! ?? #WISLEG pic.twitter.com/nY8QG0WShj
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) 31 marca 2019
Here's how we line up for today's #WISLEG pic.twitter.com/WgdBLw8Dst
— Wisla Krakow EN (@WislaKrakowEN) 31 marca 2019
Piłkarze obu drużyn są już na murawie. Za chwilę początek spotkania!
Zaczynamy!
3'
Po akcji Burligi i Błaszczykowskiego prawą stroną mogło być groźnie pod polem karnym Legii. Na strzał z siedemnastu metrów zdecydował się Kolar, ale jego uderzenie zostało zablokowane.
5'
GOOOOOOOOOL! Sławomir Peszko!
Ależ początek meczu dla Wisły! Świetna akcja Błaszczykowskiego prawą stroną boiska. Reprezentant Polski posłał płaskie dośrodkowanie na szósty metr, gdzie ustawiony był Drzazga. Już on powinien zdobyć gola, ale strzelił wprost w Cierzniaka. Piłka spadła pod nogi PEszki, który z ostrego kąta dał prowadzenie Wiśle.
#Peszko⚽️ #WISLEG 1-0https://t.co/94Td5TrXYJ pic.twitter.com/IDDwGIyIgS
— Hubert Michnowicz (@Hubert_Michno) 31 marca 2019
10'
Goście na razie nie mogą ułożyć swojej gry. Wisła jest o wiele bardziej zdecydowana w swoich poczynaniach.
13'
Odważna próba Macieja Sadloka. Obrońca huknął z ponad 30 metrów, ale wprost w Cierzniaka, który nie miał problemów ze złapaniem piłki.
16'
Błąd Lisa po dośrodkowaniu z lewej strony. Bramkarz Wisły wypuścił piłkę. Na szczęście dla niego, wszystko miało miejsce na skraju pola karnego i obyło się bez większego zagrożenia.
Ja tylko przypomnę że Kuba Błaszczykowski gra za 500 zł miesięcznie i za te pieniądze kupuje bilety dzieciom z domu dziecka ;) Da się grać sercem i po prostu być zaangażowanym w grę? Da. Wiadomość dla innych piłkarzy Ekstraklasy.#WISLEG #tvpsport
— Kacper Żbikowski (@Kacperbikowski2) 31 marca 2019
20'
Wisła nie pozwala rywalom w zasadzie na nic. Legia nie ma pomysłu na grę, z trudem przekracza połowę boiska. A jeśli już im się to udaje, szybko tracą posiadanie piłki.
24'
Groźne dośrodkowanie Pietrzaka z lewej strony. Na piłkę czyhał już Burliga, ale uprzedził go Rocha, który ucierpiał przy tej interwencji. Zdołał się pozbierać z murawy.
27'
Pierwsza groźna sytuacja dla Legii! Carlitos ładnie zabrał się z piłką w polu karnym Wisły i huknął z czternastu metrów. Dobrze był ustawiony Lis, który odbił futbolówkę.
30'
Nieco lepszy fragment gry Wojskowych, którzy wymienili kilka podań na połowie rywali. Nie zdołali sobie jednak wypracować żadnej sytuacji, którą moglibyśmy uznać za groźną.
Wisła motorycznie wygląda tysiąc razy lepiej niż Legia. Gracze Sa Pinto przy Wiślakach są jak wagon z węglem przy Pendolino. #WISLEG
— Grzesiek Gawin (@Grzesiek_Gawin) 31 marca 2019
32'
Potężną bombę na bramki posłał Sadlok! Cierzniak mógł jedynie odbić piłkę przed siebie i tak też zrobił. Znów gorąco pod bramką Legionistów.
36'
Niewiele zabrakło, aby efektownego gola zdobył Antolić. Byłoby to jednak trafienie samobójcze. Piłka powędrowała tuż nad poprzeczką bramki Legii po wybiciu Chorwata.
39'
Rzut karny dla Wisły! Rocha zagrał ręką!
40'
GOOOOOOOOOL! Jakub Błaszczykowski!
Niespodzianka coraz bliżej! Błaszczykowski pewnie wykonał jedenastkę i Legia musi teraz odrabiać dwubramkową stratę.
42'
A w zespole gości już pierwsza zmiana. Kluenović zastąpił Stolarskiego. Legia nie ma czego bronić, więc roszada logiczna.
Koniec pierwszej połowy!
Legia nie gra w piłkę. Ale nie jest to zdziwieniem, bo tak samo było w poprzednich spotkaniach. Wisła natomiast pokazuje, że wielkim zaangażowaniem można zdziałać wiele. Gra gospodarzy może się podobać.
Dominacja Wisły i pewne prowadzenie do przerwy.
— EkstraStats (@EkstraStats) 31 marca 2019
Statystyki I połowy #WISLEG pic.twitter.com/L7KJoarfAu
Zaczynamy drugą połowę!
47'
I od razu groźnie pod bramką Legii. Błaszczykowski dośrodkował do Kolara, który oddał strzał głową. Był on jednak zbyt lekki, aby zaskoczyć Cierzniaka.
50'
Potężne uderzenie Kolara z około 25 metrów. Cierzniak odprowadzał piłkę wzrokiem, ponieważ ta przeleciała wysoko nad poprzeczką. Wisła nadal przeważa.
53'
Krótka przerwa ze względu na spore zadymienie boiska, po tym, jak kibice Wisły odpalili race.
3...2...1...
— Stanisław Madej (@stanislawmadej) 31 marca 2019
Powrót do starych czasów. #WISLEG pic.twitter.com/olhi7GCFkR
57'
Medeiros miał sporo miejsca po prawej stronie pola karnego. Zszedł na lewą nogę i oddał strzał. Z interwencją zdążył jednak Sadlok, który zablokował uderzenie Portugalczyka.
61'
Gra Wisły naprawdę może się podobać. Wiele krótkich podań, piłka szybko krąży między zawodnikami gospodarzy. Legia ma spore problemy, aby powstrzymywać ataki przeciwników.
65'
Nie jest to najlepszy fragment spotkania. Niewielka przewaga zakreśla się po stronie Legionistów, ale do jakiegokolwiek zagrożenia nadal brakuje sporo.
Legia dzisiaj nic nie gra. Straty, niecelne strzały i podania... Totalny brak skuteczności i jakiegokolwiek pomysłu. Czy jest ktoś w składzie, kto jest w stanie wziąć ciężar na swoje barki i coś szarpnąć...? #WISLEG
— Olaszka (@aleksa_gra) 31 marca 2019
70'
Wisła cofnęła się bardzo głęboko. Ośmiu zawodników Białej Gwaizdy jest we własnym polu karnym. Mimo tego Legia nie zbliża się do bramki Lisa.
73'
GOOOOOOOOOL! Rafał Pietrzak!
Piękna bramka obrońcy Wisły! Jędrzejczyk zagrał ręką przed własnym polem karnym. Do rzutu wolnego podszedł właśnie Pietrzak i przymierzył wyśmienicie. Legia na kolanach.
77'
Podwójna zmiana w zespole Legii. Na boisku pojawili się Kucharczyk i Hamalainen, a na ławce rezerwowych są już Carlitos i Medeiros.
Wisła - Legia 3-0. Proszę Państwa przed wami Rafał Pietrzak on fire. ❤️ #WISLEG pic.twitter.com/PRmYzPLLOP
— Tomasz Szczygieł ? (@TomekSzczygiel) 31 marca 2019
80'
Kolejna groźna akcja Wisły. Gospodarze sunęli trzech na dwóch, ale nieco za plecy Peszce zagrał Drzazga. Były reprezentant Polski zdołał oddać strzał, ale został zablokowany.
82'
GOOOOOOOOL! Marko Kolar!
Kolejne piękne trafienie w tym meczu. Kolar po dośrodkowaniu z lewej strony wyskoczył zza linii obrony i z pięciu metrów wpakował piłkę pod poprzeczkę. Legia na kolanach!
87'
Legia jeszcze próbuje zdobyć bramkę honorową. Mocno uderzył Kulenović, ale czujnie w bramce Lis.
90+1
Arbiter doliczył pięć minut, ale tu już nic się nie zmieni. Wisła zdobędzie komplet punktów.
Koniec meczu!
Kapitalny mecz w wykonaniu Wisły! Gospodarzom wychodziło dzisiaj wszystko i zasłużenie zdobyli komplet punktów. Legia natomiast pokazała to, co w poprzednich spotkaniach, a więc kompletny brak pomysłu na grę.
To wszystko z naszej strony. Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl! Dobranoc.