Wielomilionowe długi, problemy z regularnym wypłacaniem pensji zawodnikom i widmo upadku klubu. Wszystko to sprawia, że kibice Wisły nie mogą mówić o spokojnym śnie, bo wiele wskazuje na to, że ich ukochany klub niebawem może zniknąć z ekstraklasowej mapy Polski. Światełko w tunelu dają doniesienia o potencjalnym inwestorze, który miał już podjąć decyzję w sprawie kupna Białej Gwiazdy.
Dopóki jednak nie pojawią się oficjalne informacje nikt w Krakowie nie może odetchnąć z ulgą. Jeśli płatności wobec piłkarzy nie zostaną szybko uregulowane, mogą się oni domagać rozwiązania kontraktów z winy klubu, co może doprowadzić do znacznego uszczuplenia kadry. Pierwszym zawodnikiem, którego straciła Wisła jest czeski napastnik, Zdenek Ondrasek.
O możliwym odejściu snajpera jako pierwszy poinformował Krzysztof Stanowski z portalu weszlo.com. Transfer stał się faktem we wtorkowy wieczór. Oficjalny profil klubu na Twitterze FC Dallas, który występuje w MLS, poinformował o podpisaniu kontraktu z Ondraskiem. Umowa Czecha z Wisłą wygasała 31 grudnia i zawodnik nie zdecydował się na jej przedłużenie.
Napastnik występował w zespole Białej Gwiazdy od początku 2016 roku. W tym czasie strzelił dwadzieścia goli w Lotto Ekstraklasie. Taka skuteczność czyni go drugim najskuteczniejszym zagranicznym zawodnikiem w historii Wisły. W obecnych rozgrywkach Ondrasek jedenastokrotnie wpisywał się na listę strzelców.