W tym spotkaniu emocje były dopiero w drugiej połowie. Wydawało się, że w końcu przełamie się Wisła, która prowadziła już 2:0, ale jednak podopieczni trenera Radosława Sobolewskiego nie zdołali utrzymać korzystnego rezultatu. Pierwszego gola wypracował Mateusz Szwoch. To już jego dziewiąta asysta w rozgrywkach. Efektowną bramkę zdobył za to Rafał Wolski. Inna sprawa, że pomógł mu rykoszet od Andrzeja Niewulisa. Raków jednak atakował i doprowadził do wyrównania. Potrzebował na to dziewięć minut. Najpierw Ivi Lopez pokazał, że rzuty wolne są jego atutem. Hiszpan uderzył mocno, ale bramkarz Krzysztof Kamiński zdołał interweniować. Tyle, że odbił piłkę przed siebie, co po chwili wykorzystał Kamil Piątkowski. W końcówce golkiper Nafciarzy sfaulował Frana Tudora. Do jedenastki podszedł Ivi Lopez i zapewnił drużynie punkt. Trzeba przyznać, że miał dużo szczęścia, bo jego strzał wyczuł Kamiński, któremu niewiele zabrakło, aby obronić jedenastkę. - Nie będziemy zadowoleni ze spotkania, dwa kontrataki rywali i straciliśmy bramki. Jestem zły, nie satysfakcjonuje mnie taki wynik - powiedział obrońca Rakowa Kamil Piątkowski w rozmowie w Canal+ Sport.
Tak nakręca się trener Legii Warszawa. Tego słucha przed meczami Czesław Michniewicz
Wisła Płock - Raków Częstochowa 2:2
Bramki:
1:0 Patryk Tuszyński 56. min, 2:0 Rafał Wolski 70. min, 2:1 Kamil Piątkowski 72. min, 2:2 Ivi Lopez 81. min (karny)
Żółte kartki:
Uryga, Rzeźniczak, Wolski (Wisła) - Lederman (Raków)
Sędziował: Paweł Gil. Widzów: bez publiczności
Wisła Płock: Krzysztof Kamiński - Kristian Vallo, Jakub Rzeźniczak, Alan Uryga, Angel García - Dawid Kocyła (80. Mateusz Lewandowski), Damian Rasak (80. Dusan Lagator), Filip Lesniak, Hubert Adamczyk (63. Rafał Wolski), 14. Mateusz Szwoch - Patryk Tuszyński (87. Torgil Gjertsen)
Raków Częstochowa: Dominik Holec - Kamil Piątkowski, Andrzej Niewulis, Jarosław Jach (73. Petr Schwarz) - Fran Tudor, Igor Sapała, Ben Lederman, Ivi Lopez (87. Daniel Szelągowski), Marcin Cebula (73. David Tijanić), Patryk Kun - Vladislavs Gutkovskis (87. Jakub Arak)
Probierz wściekły po remisie ze Śląskiem. "Na błąd indywidualny nie pomoże żaden wstrząs"
