Legia poczuła swobodę w meczu ze Śląskiem
Legia prowadziła po golu, który strzelił Marc Gual. Jednak wrocławski zespół odpowiedział błyskawicznie. Błąd warszawskiej drużyny wykorzystał Aasad Al-Hamlawi. Dla Szweda to była pierwsza bramka w ekstraklasie. - Szczerze mówiąc, to myślę, że za bardzo mogliśmy poczuć taką swobodę - powiedział Wojciech Urbański. - Możliwe, że to przez to, ale będzie jeszcze czas na to, żeby zanalizować tę straconą bramkę. Pewnie będziemy o tym myśleć, ale na razie cieszymy się ze zwycięstwa - ocenił i dodał: - Ciągle pracujemy nad poprawą skuteczności. Myślę, że będzie coraz lepiej. ale trzeba przyznać, że nasza gra wyglądała bardzo dobrze w niektórych momentach. Widać było tę swobodę w naszym graniu. Myślę, że nad tym też powinniśmy się skupiać, że idzie to w dobrym kierunku - stwierdził.
Wojciech Urbański mówi o konsekwencji w grze Legii
Początek drugiej połowy ułożył się dla Legii idealnie. Ruben Vinagre pojawił się na prawej stronie, zakręcił obrońcami Śląska, a następnie oddał strzał i po chwili cieszył się z pierwszego gola w barwach stołecznego zespołu. Portugalczyk miał dużo szczęścia, bo piłka odbiła się jeszcze od rywala i zmieniła kierunek lotu, czego nie spodziewał się bramkarz wrocławskiej drużyny. - W przerwie trener pokazał nam rzeczy, które możemy robić lepiej - tłumaczył Urbański. - Wydaje mi się, że później - chociażby w tym pressingu - dobrze to wyglądało, z czego było dużo tych sytuacji. Myślę, że po prostu ta konsekwencja, że robiliśmy wciąż to samo i to nam przyniosło bramki. Czy jestem dżokerem? Można tak powiedzieć, ale ja na tym bardzo się nie skupiam. Po prostu, jak dostaje minuty, to staram się je wykorzystać. I tylko na tym się skupiać - podkreślał Urbański, który w tym sezonie strzelił trzy gole.
Ruben Vinagre w końcu to zrobił, co za akcja! Niesamowity moment dla gwiazdy Legii [WIDEO]
- Trener Goncalo Feio jest ważną osobą w naszej drużynie. Cenimy jego wskazówki, które przekazuje nam podczas meczu. Na pewno było czuć, że nie było trenera. Ale trener Inaki Astiz bardzo dobrze wykonał swoją pracę - powiedział Wojciech Urbański, pomocnik Legii po wygranej 3:1 ze Śląskiem w 23. kolejce PKO BP Ekstraklasy.
Goncalo Feio na trybunach, asystent Inaki Astiz za sterami
Asystent Inaki Astiz prowadził stołeczną ekipę w meczu ze Śląskiem. Pierwszy szkoleniowiec Goncalo Feio musiał pauzować za kartki i spotkanie obserwował z trybun. - Trener Feio jest ważną osobą w naszej drużynie - wyznał Urbański. - Cenimy jego wskazówki, które przekazuje nam podczas meczu. Na pewno było czuć, że nie było trenera. Ale trener Inaki Astiz bardzo dobrze wykonał swoją pracę - zaznaczył.
Legia szykuje się na Molde w Lidze Konferencji
Teraz przed Legią wyjazdowy mecz z Molde w 1/8 finału Ligi Konferencji. Z tym rywalem warszawski zespół rywalizował w ubiegłej edycji tych rozgrywek. Wtedy górą był norweski klub. Czy teraz ekipa ze stolicy zrewanżuje się za tamte dwie porażki? - Chcemy wygrać mecz z Molde, tak jak inne mecze. Jest pełna koncentracja na następne spotkanie. Zamierzamy w nich zwyciężyć - zadeklarował Urbański, który w końcówce nabawił sę urazu ręki i konieczny będzie zabieg.