Piast – tracąc gola w doliczonym czasie gry – podzielił się punktami z mistrzem Polski. Jednak nie wyrównująca bramka wzbudziła emocje zawodników, ale pierwsze trafienie, a raczej okoliczności go poprzedzające. Daniel Stefański po chwili zawahania (puścił nawet grę na kilka sekund, nim zdecydował się użyć gwizdka) podyktował rzut karny za faul Joao Amarala na Arkadiuszu Pyrce. I to właśnie o tej decyzji Portugalczyk postanowił podyskutować z rozjemcą.
Amaral już na boisku nie mógł się pogodzić z decyzją Stefańskiego. Również i przy wejściu do szatni sędziowskiej – sąsiadującej z częścią pomieszczeń przeznaczonych dla zespołu gości – najwyraźniej próbował artykułować swoje racje. Arbiter miał jednak mocne argumenty; tak przynajmniej można było zinterpretować fakt, że podjął dyskusję ze swym adwersarzem, prezentując mu na smartfonie nagranie spornej sytuacji.
Czy przekonał lechitę? Chyba niekoniecznie. Zresztą zarówno mina Barry'ego Douglasa na poniższym nagraniu, jak i szkoleniowca Kolejorza, Johna van den Broma, wskazuje na to, że nie udało się rozjemcy rozwiać wszystkich wątpliwości.