Czeski napastnik to wielki miłośnik tatuaży. Wierzy, że wzory na ciele dodają mu sił i motywacji do walki. Obrazki na prawym ręku powstały w Czechach. Ma na niej godło ojczyzny - wyraz miłości do rodzinnego kraju, portret rycerza na ramieniu, który symbolizuje odwagę i determinację w dążeniu do celu. Jest jeszcze twarz pięknej kobiety. - Bo mężczyzna musi dążyć do tego, by na swojej drodze spotkać damę, którą pokocha już na całe życie. Dopiero wtedy czuje się spełniony - tłumaczy piłkarz.
Symbole na ciele mają dla nowego napastnika Wisły duże znaczenie. Lewa ręka, ta od serca, jest poświęcona rodzinie. Umieścił na niej daty urodzenia ważnych dla siebie osób - rodziców i dziadka, który pierwszy przepowiedział małemu Zdenkowi, że ten zostanie piłkarzem. Na ramieniu Ondrasek ma jeszcze budzącą grozę trupią czaszkę, ale jej znaczenie zachował dla siebie.
Zobacz: Nicki Bille Nielsen po podpisaniu umowy z Lechem: Nigdy nie pójdę do Legii
Plecy Czecha zdobi czająca się do ataku kobra. - Trener w norweskim Tromso, moim poprzednim klubie, uważał, że na boisku jestem sprytny i skuteczny jak kobra. Ten tatuaż dodatkowo motywuje mnie do pracy na treningach. Ostro ćwiczę, żeby być nieuchwytny dla rywali - zdradza Zdenek.
Ondrasek ma jeszcze na żebrach przestrogę w języku angielskim, żeby nie żałować zdarzeń z przeszłości.
- Człowiek w życiu powinien się kierować zasadami. Ja o swoich nie zapominam. Wystarczy, że spojrzę na któryś z tatuaży - mówi nam piłkarz.