Legia Warszawa znajduje się w potężnym kryzysie. Tak fatalnych wyników w lidze zespół nie notował od lat. Nie mogło więc dziwić, że sytuacja w Warszawie zrobiła się bardzo napięta i doszło nawet do scen, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Po porażce z Wisłą Płock piłkarze Legii zostali zaatakowani przez pseudokibiców. Niektórzy dość mocno ucierpieli.
Wyszły na jaw nowe informacje o Emrelim. Co z jego przyszłością? Jest poważne zainteresowanie
Żona Pekharta nie bała się tego napisać. Wymowny wpis
Drużynę w tak trudnym i gorącym okresie przejął Aleksandar Vuković. Serb na Łazienkowską wrócił po dłuższej przerwie i znów poprowadzi Legię co najmniej do końca sezonu. I "ponowny debiut" miał naprawdę dobry. Wojskowi w zaległym meczu mierzyli się z Zagłębiem Lubin. Miedziowi również nie brylują formą i dla Legii był to dobry moment na przełamanie.
Aleksandar Vuković skomentował wygraną Legii. Ważne słowa trenera, zwrócił uwagę na istotny szczegół
Nikt nie spodziewał się jednak, że mistrzowie Polski zagrają tak skutecznie. Legia zdobyła aż cztery bramki i bez większego trudu zdołała wygrać spotkanie. Trzy punkty zdobyte z Zagłębiem sprawiły, że zespół z Warszawy opuścił strefę spadkową. Jedną z bramek dla gospodarzy zdobył Tomas Pekhart, co w tym sezonie nie zdarzało się często.
Zaskakujący wpis żony piłkarza Legii. Nie patyczkowała się
Dla reprezentanta Czech była to dopiero trzecia bramka w lidze w tym sezonie. Nie może więc dziwić, że na bramkę napastnika z radością zareagowała jego żona, Adela Pekhart. Na Instastories udostępniła wpis Legii Warszawa, na której widać cieszącego się Czecha. Nie omieszkała dodać kilku słów od siebie.
Nie zabrakło również opinii o pracy Aleksandara Vukovicia. - Tak! To jest właśnie Legia! Co właściwy trener może zrobić z umysłami zawodników - czytamy we wpisie żony Tomasa Pekharta. Można więc odnieść wrażenie, że ukochana piłkarza wbiła szpilkę poprzednikom Vukovicia, którzy być może nie byli w stanie dotrzeć do zawodników.