Anglicy pomimo naprawdę dobrego w ich wykonaniu turnieju byli chyba najgorzej odbieraną nacją podczas Euro 2021, na co złożyło się kilka czynników. „Synowie Albionu” aż 6 spośród 7 spotkań rozegrali w Londynie, byli więc mocno uprzywilejowani względem innych reprezentacji, które w podróżach spędzały wiele godzin. Negatywny PR swoim zawodnikom robili także angielscy fani. Wspomnieć należy m.in. o wygwizdywaniu hymnów przeciwników czy – jak przed meczem finałowym – pocięcie i spalenie włoskiej flagi. Sami piłkarze także nie do końca byli bez winy, czego najlepszym przykładem jest niezwykle kontrowersyjny rzut karny podyktowany za rzekomy faul na Raheemie Sterlingu w meczu półfinałowym przeciwko Danii.
Anglicy żądają powtórzenia finału
Pomimo, że „Synowie Albionu” byli bodaj najbardziej uprzywilejowanym zespołem podczas całego turnieju, część kibiców wciąż nie może pogodzić się z finałową porażką swoich ulubieńców. Na portalu change.org powstała już nawet specjalna petycja, w której angielscy fani zwracają uwagę na stronnicze ich zdaniem sędziowanie i… domagają się powtórzenia meczu! „Mecz z 11.07.2021 nie był sprawiedliwy, Włosi otrzymywali tylko żółte kartki za przeciąganie Anglików, jakby byli niewolnikami. Pchnięcia, pociągnięcia, kopnięcia i nadal pozwolono im wygrać? To stronnicze. Włochy powinny otrzymać czerwoną kartkę, a rewanż powinien się odbyć z bezstronnym sędzią. To nie było sprawiedliwe” – czytamy. Szanse na powodzenie całej akcji są jednak zerowe. Podobna petycja miała zresztą miejsce niedługo po meczu 1/8 finału pomiędzy Francją a Szwajcarią. Kibice „Trójkolorowych” domagali się wtedy powtórzenia decydującego rzutu karnego wykonywanego przez Kyliana Mbappe.
Euro 2021 w pigułce
Mistrzostwa Europy w piłce nożnej pierwotnie miały odbyć się w 2020 roku, z powodu pandemii koronawirusa zostały jednak przełożone o dwanaście miesięcy. Z końcowego triumfu mogli cieszyć się Włosi, którzy w finale po rzutach karnych pokonali Anglię (w regulaminowym czasie oraz po dogrywce było 1:1). Największą niespodziankę całego turnieju sprawili jednak Duńczycy, którzy pomimo tragicznych scen z udziałem Christiana Eriksena w meczu otwarcia dotarli aż do półfinału. Tam po dogrywce i kontrowersyjnym rzucie karnym ulegli jednak Anglii (1:2). Reprezentacja Polski przegrała ze Słowacją (1:2) i Szwecją (2:3) oraz zremisowała z Hiszpanią (1:1) i pożegnała się z mistrzostwami już po fazie grupowej.