Kamil Grosicki

i

Autor: Cyfra Sport Kamil Grosicki

Boniek w końcu przerwał milczenie. Powiedział o braku Grosickiego w kadrze, jego słowa mówią wszystko

2021-05-26 16:46

Zbigniew Boniek zdecydował się przerwać milczenie. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej powiedział o tym, co ostatnimi czasy elektryzowało każdego kibica reprezentacji Polski - tj. braku powołania dla Kamila Grosickiego. Mimo że pomocnik WBA nie rozegrał wielu meczów w Premier League, to wydawać się mogło, że Paulo Sousa i tak mu zaufa. Stało się jednak zupełnie inaczej. Do decyzji Portugalczyka postanowił odnieść się sam Zbigniew Boniek, który powiedział jasno, co sądzi o takiej decyzji.

Zbigniew Boniek do tej pory starał się nie odnosić do pracy Paulo Sousy i nie zdecydował się na ocenę jego pracy, nawet przy ostatnich powołaniach na mistrzostwa Europy, które wstrząsnęły opinią publiczną. Przypomnijmy, że portugalski szkoleniowiec zdecydował o tym, aby Polski na europejskim czempionacie nie reprezentował Kamil Grosicki, który miał problemy ze złapaniem minut meczowych w Premier League, gdzie przywdziewał barwy West Bromwich Albion. Boniek postanowił przerwać milczenie i powiedzieć, co sądzi o tej decyzji selekcjonera reprezentacji Polski.

Wisła Kraków sprzeda piłkarza do Legii Warszawa? Szokujący transfer może się stać faktem już latem, media ujawniają szczegóły

Zbigniew Boniek o braku Grosickiego na Euro. Zwraca uwagę na smutną prawdę

Mimo że Boniek podkreśla, że bardzo szanuje Grosickiego i jego zasługi dla reprezentacji, to poniekąd rozumie, czemu Paulo Sousa zdecydował się z nim tak postąpić. Wszystko przez decyzję Grosickiego o pozostaniu w klubie, w którym nie grał, mimo że dostał kilka ciekawych ofert transferowych. O swoich spostrzeżeniach prezes PZPN opowiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

- Grosik to jeden z moich ulubionych zawodników, jest mi szalenie przykro, ale trzeba być uczciwym. Zawodnicy doświadczeni i starsi są potrzebni tylko wtedy, kiedy są najlepsi. Jeśli nie gra, a Kamil nie grał trochę na własne życzenie, bo mógł zrezygnować z dwóch, trzech pensji i trafić do klubu, w którym byłby potrzebny. Ale on nie grał cały rok, więc nie wiem, jak mógłby nam pomóc na Euro. - mówi Zbigniew Boniek.

Raków szuka wzmocnień przed europejskimi pucharami. Chcą wielki talent wyceniany na milion euro, media potwierdzają

Rozmowa z ochroniarzem w Opalenicy

Zbigniew Boniek rozumie Sousę

W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Boniek wyznał, że ma wielką słabość do Grosickiego, ale nie zgadza się z kibicami, że piłkarz byłby użyteczny na ostatnie minuty spotkania. Sam Boniek broni wyborów Sousy i zaznacza, że PZPN nie podejmował próby wpłynięcia na ostateczną selekcję.

- Słyszałem opinię, że teraz Grosik mógłby się przydać na 20 minut. Nie przypominam sobie meczu, w którym wszedł w drugiej połowie i zmienił wynik. Zawsze był piłkarzem pierwszego składu. Mam do niego słabość, ale nie powiem, że trener postąpił nierozważnie. Kamila mi żal, ale trochę sam się skreślił z kadry i nie może mieć pretensji do trenera Sousy, że nie wybrał opcji sentymentalnej. Kamil nie był jokerem, wolał grać od początku – stwierdził Zbigniew Boniek.

Najnowsze