Euro 2020 z pewnością będzie wydarzeniem historycznym. Nie chodzi tu tylko o fakt, że zostało przełożone o rok z powodu pandemii koronawirusa, ale przede wszystkim dlatego, że odbędzie się w kilkunastu miastach na całym kontynencie. Przez wiele miesięcy nie było pewne, czy uda się ten plan zrealizować, jednak wszystko wskazuje na to, że UEFA się z niego nie wycofa. Wciąż jednak jest sporo problemów z organizacją Euro, co choćby zaowocowało zmianą miast, w których swoje mecze rozegra reprezentacja Polski! Mimo to można już zaczynać wielkie odliczanie do rozpoczęcia Euro, a część uroczystości związana z tą imprezą już się rozpoczęła.
Niepokojące słowa szefa UEFA. Plan związany z Euro 2020 może się całkowicie zmienić? Jest niepokój
Wpadka podczas transmisji na żywo
W niedzielę 25 kwietnia trofeum za wygranie ME dotarło do Bukaresztu. W tym mieście rozegrane zostaną trzy mecze fazy grupowej oraz jedno spotkanie 1/8 finału. Rumuńscy oficjele z wielką pompą prezentowali trofeum, jednak wszystko zakończyło się wielką klapą! Podczas prezentacji pucharu na stadionie Arena Nationala wiał niezwykle silny wiatr. W trakcie transmisji na żywo jedna ze ścianek reklamowych przewróciła się i uderzyła w trofeum, przewracając je. Banda uderzyła także w prowadzącą relację dziennikarkę.
Puchar za wygranie Euro 2020 uszkodzony?
Rumuńska telewizja, która prowadziła relację na żywo z tego wydarzenia, podkreśliła, że dziennikarka Diana Sandru nie ucierpiała w trakcie całego zdarzenia. Co innego trofeum, które zdaniem rumuńskich mediów zostało „zgniecione”. Na poniższym nagraniu nie widać dokładnie, co stało się z pucharem, ale jedno jest pewne – organizatorzy transmisji nie przewidzieli tego, co może się wydarzyć przez co spadła na nich fala krytyki. Na pewno inaczej wyobrażali sobie oni tę prezentację.