Na ten dzień czekało wielu kibiców futbolu, a przede wszystkim sympatycy Włochów i Anglików, którzy spotkali się w wielkim finale mistrzostw Europy. Lepiej w ten mecz weszli piłkarze prowadzeni przez trenera Garetha Southgate’a, którzy wyszli na prowadzenie już w 2. minucie, za sprawą Luke’a Shawa. Po świetnym kontrataku, Kieran Trippier zdecydował się dośrodkować piłkę w pole karne Włochów, tuż pod nogi zamykającego akcję obrońcy Manchesteru United. Ten, będąc kompletnie nieatakowanym, poczekał aż futbolówka odbije się od murawy i huknął z woleja na krótki słupek, posyłając piłkę do siatki. Gianluigi Donnarumma mógł tylko bezradnie patrzeć jak piłka ociera się o słupek jego bramki i spada do siatki. Szybko stracona bramka wyraźnie podbudowała Anglików i podcięła skrzydła Włochom, którzy nie byli w stanie zagrozić bramce Jordana Pickforda. Najlepszą okazję dla Italii miał Federico Chiesa, który błysnął długim rajdem ze skrzydła i pokusił się o strzał ze skraju pola karnego, jednak na jego nieszczęście piłka minęła nieznacznie bramkę angielskiego golkipera i na tablicy wyników wciąż mieliśmy wynik 0:1 dla „Trzech Lwów”. Taki rezultat utrzymał się już do przerwy i Roberto Mancini musiał poważnie porozmawiać ze swoimi piłkarzami w szatni oraz zmienić ich styl gry.
Dantejskie sceny na korytarzach Wembley! Bijatyka na stadionie w trakcie finału Euro
Po zmianie stron piłkarze Italii prezentowali się na murawie lepiej z każdą kolejną minutą, coraz śmielej podchodząc pod bramkę Pickforda. W końcu szczęśliwy moment przyszedł dla nich w 67. minucie po rzucie rożnym. Najpierw główkę Marco Verrattiego na słupek sparował angielski bramkarz, ale w dobrym miejscu znalazł się Leonardo Bonucci, który dobił futbolówkę do bramki i tym samym doprowadził do remisu. Pomimo kolejnych szans obu drużyn, rezultat na tablicy wyników już się nie zmienił i doszło do kolejnej na Euro 2020 dogrywki. Dodatkowe 30 minut nie przyniosły jednak rozstrzygnięcia i do raz pierwszy od 1976 roku w finale mistrzostw Europy doszło do rzutów karnych. Już przy drugiej serii jedenastek wydawało się, że to Anglia jest bliżej wygranej, bo strzał Andrei Belottiego został obroniony przez Jordana Pickforda, jednak wtedy do gry wszedł Gianluigi Donnarumma. Najpierw Marcus Rashford po zmyleniu wloskiego bramkarz trafił w słupek, a później Donnarumma wyczuł Jadona Sancho oraz Bukayo Sakę i zapewnił swojej reprezentacji tytuł mistrzów Europy, po wygranej w rzutach karnych 3:2. W międzyczasie do siatki nie trafił również Jorginho, którego wyczuł Jordan Pickford, jednak dzięki dobrej dyspozycji Donnarummy, Włosi i tak mogli cieszyć się z wygrania upragnionego trofeum.
Luke Shaw już teraz zapisał się w historii! Rekordowy gol Anglika w finale Euro