Szczęsny wiele dobrego o Paulo Sousie mówił już w trakcie zgrupowania w Opalenicy. Podczas jednej z konferencji prasowych powiedział, że to najlepsze zgrupowanie kadry, w jakim bierze udział. Kolejne szczegóły zdradził w rozmowie na kanale Foot Truck na YouTube. - To co lubię u Sousy, to fakt, że nie wie o klimacie wokół tej drużyny z przeszłości. Ogląda trening, widzi 17-letniego dzieciaka, podoba mu się i wpuszcza go na boisko w meczu z Hiszpanią - tłumaczył bramkarz Juventusu.
Drugim gościem specjalnym kanału "Foot Truck" był Peter Schmeichel, legendarny bramkarz Manchesteru United i reprezentacji Danii. Szczęsny tłumaczył mu, że każdy polski szkoleniowiec miałby spory problem z pracą na treningach z Robertem Lewandowskim. Bynajmniej nie chodzi o charakter kapitana kadry, a o mentalność.
Polska to ZŁY kraj dla Lewandowskiego?! Trener ZAATAKOWAŁ biało-czerwonych. OBURZAJĄCE słowa
- Jeśli jesteś polskim trenerem, to masz problem z prowadzeniem takiego piłkarza jak Lewandowski. Problemem nie jest jego charakter, a po prostu status jaki sobie wypracował. Paulo Sousa nie ma żadnego problemu ze zwróceniem uwagi „Lewemu”, mi również - mówił.
- Jeśli jesteś byłym piłkarzem, który dwa razy wygrał Ligę Mistrzów, miał fantastyczną karierę i jeśli jesteś zagranicznym menadżerem - nie patrzysz na to [status Lewandowskiego] - dodał Szczęsny.
Piłkarze po porażce poszli na plażę [GALERIA]
Słowa pierwszego bramkarza polskiej kadry podważył Artur Wichniarek. Były napastnik reprezentacji dość krytycznie odniósł się do tematu w programie „Prawda Futbolu”.
- Jak Hansi Flick miałby pracować z piłkarzami Bayernu, gdyby myśleć w takich kategoriach? A Jose Mourinho jakim był piłkarzem? Kolejne przykłady: Nagelsmann czy Tuchel. Brzęczek? Był wicemistrzem olimpijskim. Z reprezentacją osiągnął więcej niż Robert Lewandowski. Po co Szczęsny to mówi? To jest wyciągnięte po prostu z d*** - rzucił mocno Wichniarek.