NIEBYWAŁE! Szwecję urządza PORAŻKA z Polską. Tego nikt by nie wymyślił

Celem nadrzędnym Polaków w ubiegły weekend był brak porażki z Hiszpanią na stadonie La Cartuja w Sewilli. To udało im się uczynić. "Biało-czerwoni" zremisowali 1:1 po pięknej bramce głową Roberta Lewandowskiego, dzięki czemu przed ostatnią kolejką wciąż mają wszystko w swoich rękach. Wiadomo już jednak, że awansu nie da im remis, a tym bardziej porażka. Polacy bezwzględnie muszą pokonać Szwecję na stadionie w Petersburgu, by zakwalifikować się do fazy pucharowej mistrzostw Europy.

Kibice drżą o występ Jana Bednarka w Polska - Szwecja! Paulo Sousa nie chciałby, by to wyszło na jaw [ZDJĘCIA]

W poniedziałek okazało się, że rywale ze Skandynawii wcale nie muszą się zabijać o dogodny rezultat w pojedynku z Polską. Rozstrzygnięto już bowiem losy trzech grup, a w dwóch z nich ekipy z trzecich lokat (odpowiednio Finlandia oraz Ukraina) zgromadziły po trzy punkty. A jako że Szwedzi mogą skończyć najniżej właśnie na trzeciej pozycji mając cztery punkty to już wiedzą, że nie znajdą się w gronie dwóch wyeliminowanych ekip z najniższego stopnia grupowego podium.

Zobacz też: Reprezentant kraju mógł być zszokowany! Rywal go PODRYWAŁ, zachwycał się urodą w hicie Euro

Fakt jest zatem jasny - Szwedów w pojedynku z Polską zadowoli nawet porażka, bo pozwoli im to osiągnąć plan polegający na wyjściu z grupy. Myślenie jednak o tym, że Skandynawowie podłożą się ekipe selekcjonera Paulo Sousy, zawiera się jednak wyłącznie w pobożnych życzeniach. Do wszystkiego dochodzą przecież jeszcze kwestie rozstawienia i każda ekipa walczy o jak najwyższą możliwą pozycję, aby potem mieć teoretycznie łatwiejszą drogę do dalszych faz turnieju.