Reprezentacja Polski jest już w Petersburgu, gdzie rozegra ostatni mecz fazy grupowej na Euro 2020. Polacy w starciu ze Szwecją muszą wygrać, jeśli chcą wyjść z grupy i mimo że nasi rywale mają już pewny awans, mecz ten na pewno nie będzie dla nas łatwy. Jednym z kluczowych zawodników tego spotkania może być Mateusz Klich. Środkowy pomocnik reprezentacji Polski wystąpił jak dotąd w obu spotkaniach na Euro 2020. Teraz odpowiadał on na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej przed meczem ze Szwecją, ale w jej trakcie doszło do niezręcznej sytuacji.
Mateusz Klich znalazł się w niekomfortowej sytuacji
Konferencje prasowe z udziałem naszych zawodników cieszą się sporą popularnością. Piłkarze często muszą odpowiadać na trudne pytania dziennikarzy, którzy są ciekawi ich zdania na temat gry reprezentacji Polski na Euro, która wciąż nie wygląda tak, jak wszyscy byśmy tego chcieli. Teraz jednak okazało się, że Mateusz Klich znalazł się w niezręcznej sytuacji, ponieważ… nikt nie zadał mu żadnego pytania!
Po kilkudziesięciu sekundach kompletnej ciszy Klich mógł jedynie nerwowo się uśmiechać, aż w końcu zainterweniował Jakub Kwiatkowski, rzecznik reprezentacji Polski, który zapytał się dziennikarzy, czy mają jakieś pytania do polskiego pomocnika. Po tej zachęcie uczestnicy konferencji w końcu zaczęli zadawać pytania Mateuszowi Klichowi, który na pewno nie mógł czuć się komfortowo po całym zamieszaniu.