Niemal tradycyjnie już kibice z pewną dozą optymizmu podchodzili do pierwszego meczu Polaków na dużym turnieju. I niestety kolejny raz musieli przełknąć gorycz porażki. Podobnie jak na wielu innych imprezach biało-czerwoni nie zdołali zdobyć choćby punktu w meczu otwarcia. A przecież Słowacja miała być teoretycznie najłatwiejszym rywalem w grupie E. Teraz Polacy muszą postawić się Hiszpanii i Szwecji, aby cokolwiek ugrać na Euro 2020. Ale po tym, co zobaczyliśmy w poniedziałek, można mieć ogromne wątpliwości w tej kwestii.
A trzeba pamiętać, że wielu podstawowych zawodników biało-czerwonych jak Robert Lewandowski, Kamil Glik, czy Łukasz Fabiański są już w zaawansowanym wieku jak na zawodników i być może jest to dla nich ostatni duży turniej w karierze. Jan Tomaszewski na pytanie o to, czy Paulo Sousa powinien podać się do dymisji po braku awansu z grupy w rozmowie z "Super Expressem" stwierdził, że na razie nawet nie chce myśleć o takiej ewentualności, ale obawia się co będzie, gdy czarny scenariusz się ziści, w czym duży wkład będzie miał właśnie portugalski szkoleniowiec.
Szef TVP Sport nie wytrzymał. OSTRE słowa o KOMPROMITACJI. Widziały to tysiące
- Jeśli nie wyjdziemy z grupy, o czym na razie nie myślę i nie przyjmuję takiego scenariusza, będziemy mieli pogrzeb polskiego pokolenia, najlepszego pokolenia polskich piłkarzy w historii. Lewandowski, Krychowiak, czy Glik będą tak załamani takim wynikiem, że nową reprezentację będzie trzeba tworzyć już na eliminacje mistrzostw świata - powiedział legendarny bramkarz.