Mecz Szwajcaria - Hiszpania

i

Autor: PAP/EPA

Przed hitem Włochy - Hiszpania na EURO. Kto zagra w finale na Wembley?

2021-07-05 16:04

To będzie starcie piłkarskich potęg. 6 lipca w Londynie zostanie rozegrany pierwszy półfinał mistrzostw Europy. W batalii uczestniczyć będą reprezentacje Włoch i Hiszpanii. Zapowiada się piłkarski szlagier na EURO.

Piłkarze reprezentacji Włoch i Hiszpanii po raz czwarty z rzędu spotkają się w fazie pucharowej mistrzostw Europy. Tym razem we wtorkowym półfinale na Wembley, gdzie kibice szykują się na jeden z ciekawszych meczów tegorocznego turnieju. Rywalizacja z udziałem obu zespołów to ważna część historii europejskiego i światowego futbolu, również w XXI wieku. Hiszpanie mają dobre wspomnienia z ćwierćfinału Euro 2008, kiedy zwyciężyli w rzutach karnych po bezbramkowym remisie w najtrudniejszym meczu na drodze do końcowego triumfu. Obie drużyny spotkały się ponownie w finale Euro 2012 i tym razem przewaga Hiszpanii nie podlegała dyskusji - wygrała w Kijowie aż 4:0. Włosi zrewanżowali się cztery lata później, w 1/8 finału mistrzostw Europy we Francji, kiedy po dobrym występie zwyciężyli 2:0 na Stade de France. Odpadli jednak w kolejnej rundzie, po porażce w rzutach karnych z Niemcami. W eliminacjach mistrzostw świata 2018 znów doszło do konfrontacji Włochów z Hiszpanami. U siebie piłkarze z Płw. Apenińskiego zremisowali 1:1, ale na wyjeździe - we wrześniu 2017 roku - ulegli Hiszpanom aż 0:3. Ostatecznie Italia po raz pierwszy od 1958 roku nie zagrała na mundialu. Ten fakt zapoczątkował zmiany w reprezentacji Włoch. Kadrę objął Roberto Mancini i doprowadził ją niemal do perfekcji. - Mancini sprawił, że kraj ponownie zakochał się w reprezentacji narodowej - napisała agencja Reuters.

Dani Ramirez kibicuje rodakom w półfinale z Włochami. Ten piłkarz poprowadzi Hiszpanię po tytuł

Podopieczni Manciniego już przed ME 2021 byli wymieniani w gronie faworytów, a przebieg turnieju potwierdza te opinie. Włosi spisują się znakomicie. W ćwierćfinale pokonali lidera światowego rankingu FIFA Belgię 2:1, co oznacza, że nie przegrali 32. spotkania z rzędu. Ostatniej porażki doznali we wrześniu 2018 roku w meczu Ligi Narodów z Portugalią (0:1). Radość z awansu do półfinału zmąciła jednak poważna kontuzja Leonardo Spinazzoli, bardzo ważnego dla włoskiej drużyny bocznego obrońcy, który doznał zerwania ścięgna Achillesa i musi teraz pauzować kilka miesięcy. - Kontuzja Spinazzoli to straszna wiadomość dla Włoch. To dwukrotny zwycięzca plebiscytu na Gwiazdę Meczu w trakcie tego turnieju - przypomniano wówczas na stronie UEFA. We wtorkowym półfinale w Londynie zastąpi go prawdopodobnie Emerson.

Zaskakujące opinie Hiszpanów przed półfinałem. Nie zgadniecie do kogo porównują Włochów

Hiszpanie mieli najwięcej kłopotów przed turniejem - z powodu koronawirusa (awaryjnie przygotowywało się kilkunastu innych piłkarzy). W efekcie w dwóch pierwszych spotkaniach brakowało kapitana Sergio Busquetsa. W drodze do półfinału Hiszpania pokonała dotychczas - w ciągu 90 minut - tylko jednego rywala. Po dwóch remisach - 0:0 ze Szwecją i 1:1 z Polską (Gerard Moreno nie wykorzystał w meczu z biało-czerwonymi rzutu karnego) oraz kilku zmianach w składzie Hiszpanie wygrali na koniec fazy grupowej ze Słowacją 5:0. W 1/8 finału podopieczni Luisa Enrique pokonali wicemistrzów świata Chorwatów 5:3 po dogrywce, po 90 minutach było 3:3. Natomiast w ćwierćfinale musieli się bardzo namęczyć ze Szwajcarami, choć rywale grali od 77. minuty w dziesiątkę. Po 90 minutach i dogrywce było 1:1. W serii rzutów karnych Hiszpanie pomylili się dwa razy, ale zwyciężyli 3-1. Hiszpańskie media za bohatera meczu uznały bramkarza Unai Simona. "Unai daje nam awans!", "Unai mistrzem!" - napisał dziennik "AS". W poprzednim spotkaniu z Chorwacją Simon puścił kuriozalnego samobójczego gola po podaniu Pedriego. - Od pierwszego dnia byliśmy pewni, że jesteśmy solidną i zjednoczoną grupą. I że jesteśmy wystarczająco dobrzy. Udowodniliśmy to - powiedział napastnik Mikel Oyarzabal przed półfinałem na Wembley. - Włochy to zespół na najwyższym poziomie, z piłkarzami występującymi na takim poziomie w swoich klubach, ale my nie jesteśmy od nich gorsi - dodał.

Pietro Vierchowod, legenda włoskiego futbolu, specjalnie dla Super Expressu: Italia jest głodna sukcesu na EURO

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze