Reprezentacja Polski gra w grupie E ze Słowacją, Hiszpanią i Szwecją. Już po losowaniu jasne było, że bardzo ważny będzie mecz ze słabszą Słowacją, który trzeba było wygrać, co niestety się nie udało. Przed nami spotkania z Hiszpanią i ze Szwecją, w których może zdarzyć się wszystko. Aby drużyna prowadzona przez Paulo Sousę zagrała w kolejnych fazach turnieju, trzeba spełnić kilka warunków.
Scenariusze awansu Polski. Może nas czekać ciężkie wyzwanie
Jeśli Polacy zajmą pierwsze miejsce w grupie, zmierzą się z którąś z drużyn z trzecich miejsc. Będzie to rywal z którejś z grup A,B,C,D, a więc mowa najpewniej o kadrach Szwajcarii/Turcji/Walli. Z grupy B może to być ktoś z zestawu Dania/Finlandia/Rosja. Jeśli chodzi o grupę C, naszym rywalem mogą zostać Ukraina. Z grupy D będą na nas czekały Czechy, albo Szkocja. Pierwsze miejsce w grupie zdaje się jednak mało prawdopodobnym scenariuszem. Jeśli Polacy zajmą drugie miejsce w grupie E, wtedy będą musieli się zmierzyć z drugim miejscem z grupy D. Tam będzie czekał na nas ktoś z zestawu Chorwacja/Czechy. Polacy, oczywiście mogą nadal liczyć na kwalifikację z trzeciego miejsca. Żeby to uczynić, trzeba spełnić kilka warunków.
Kwalifikacja z trzeciego miejsca. Co będzie decydować?
O rozstawieniu drużyn z trzeciego miejsca będzie decydować kilka czynników. Najważniejszy będzie dorobek punktowy, następnie różnica bramek, większa liczba bramek zdobytych, większa liczba zwycięstw w fazie grupowej, klasyfikacja fair play, a na końcu - ranking eliminacji do turnieju. Aby awansować, należy więc wygrać ze Szwecją i nie przegrać z Hiszpanią, co może być wyjątkowo ciężkie.