Alexander Isak

i

Autor: East News Alexander Isak

Trener reprezentacji Szwecji Janne Andersson dla Super Expressu: Trudno nas będzie pokonać

2021-06-11 23:04

Szwecja będzie naszym ostatnim rywalem w grupie podczas się zbliżających się finałów Euro. Niewykluczone, że to właśnie przeciwko drużynie „Trzech koron” przyjdzie nam stoczyć decydujący bój o wyjście z grupy. Trochę niedoceniani Szwedzi, z którymi nigdy Polakom nie grało się łatwo, mogą być trudną przeszkodą do pokonania. - Mamy doświadczenie z mundialu w Rosji, w którym awansowaliśmy do ćwierćfinału. Będziemy dobrze przygotowani do Euro i nic chcemy pozostawić przypadkowi - mówi w rozmowie z Super Expressem selekcjoner Szwecji, Janne Andersson.

Super Express: - Reprezentacja Szwecji była losowana do turnieju finałowego z trzeciego koszyka, czyli za Hiszpanią i Polską. Czy to oznacza, że właśnie te dwie drużyny są faworytami grupy?

Janne Andersson: - To jeszcze niczego nie przesądza, ale Hiszpania i Polska to bardzo trudni rywale. Z Hiszpanią mierzyliśmy się w grupie eliminacyjne do Euro i wiemy, że ma bardzo dobry zespół. Polska od kilku imprez regularnie występuje w finałach mistrzostw Europy i świata, co oznacza, że jesteście silnym zespołem. Słowacji też nie można lekceważyć. Musimy być bardzo konsekwentni i twardzi we wszystkich naszych meczach i nie możemy pozostawić niczego przypadkowi. Jeśli to zrobimy, to myślę, że trudno będzie nas pokonać.

- Wie pan jak zatrzymać Roberta Lewandowskiego, który jest chyba u szczytu swoich możliwości piłkarskich?

- Lewandowski to napastnik światowej klasy i wszyscy o tym wiemy. Ale przygotowując się do meczów nie koncentrujemy się na konkretnych zawodnikach, ale całym zespole rywala. Macie dobrą drużynę, z piłkarzami, którzy grają na wysokim poziomie, w bardzo silnych klubach europejskich. Dlatego w meczach z Polską i Hiszpanią czeka nas nie lada zadanie. Jednak po meczu z Hiszpanią, który rozgrywaliśmy u siebie w eliminacjach do Euro (1:1 - red.) wiemy, że jeśli zagramy na swoim najlepszym poziomie, to mamy duże szanse.

Andrea Bocelli z niesamowitym występem podczas ceremonii otwarcia Euro 2021! Łzy cisnęły się do oczu

Hotel zgrupowania kadry w Sopocie

- Wspomniał pan mecz Hiszpanią, a w ubiegłym roku w grupie Ligi Narodów mieliście wyjątkowych rywali - mistrza świata Francję, wicemistrza - Chorwację, oraz wciąż aktualnych mistrzów Europy czyli Portugalczyków. Konfrontacja z tak mocnymi zespołami przyniesie efekty podczas Euro?

- Myślę, że z tymi czołowymi drużynami na świecie zagraliśmy dobre mecze i wiele się nauczyliśmy. Wiemy, żeby wygrywać z tej klasy zespołami musimy być na swoim najwyższym poziomie. Zresztą całe eliminacje do Euro uważam za udane, skoro ponieśliśmy w nich tylko jedną porażkę. Wierzę, że tę naukę wykorzystamy, aby być lepszym i ostrzejszym zespołem podczas nadchodzącego Euro.

Jan Mucha ocenia szanse Słowacji na EURO. Zdradza komu kibicuje w walce o tytuł króla strzelców

- Nie zagra ostatecznie Zlatan Ibrahimović z powodu kontuzji. Czy jego zastępcą będzie Alexander Isak, który bardzo się rozwinął w Realu Sociedad?

-Tego panu nie powiem. Na pewno Isak ma za sobą udany sezon w Hiszpanii. Trzy rzeczy są ważne u niego: talent, jego umysł i determinacja. Ma jeden cel, którym jest stawanie się codziennie lepszym piłkarzem. Jak na razie to się opłaciło i myślę, że tak będzie nadal.

- Co daje pana drużynie Victor Lindelof z Manchesteru United, bo to jeden z najbardziej rozpoznawalnych szwedzkich piłkarzy?

- Dla mnie jest jednym z najlepszych obrońców na świecie. Odgrywa kluczową rolę w naszej drużynie. Nie tylko ze względu na swoje umiejętności defensywne, ale także jako lider.

- To na koniec spytam, jaki będzie cel Szwecji podczas finałów Euro?

- Te mistrzostwa Europy pod względem rywalizacji mogą być trudniejsze niż ostatnie mistrzostwa świata w Rosji. Ale my chcemy wygrać w nich, jak największą liczbę meczów.

Victor Lindelof

i

Autor: East News Victor Lindelof
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze