Mahir Emreli zagrał dla reprezentacji Azerbejdżanu 28 meczów, strzelił 4 gole.

i

Autor: Press Focus Mahir Emreli zagrał dla reprezentacji Azerbejdżanu 28 meczów, strzelił 4 gole.

Bohater meczu ze Slavią nie pęka przed Spartakiem. Sprawa jest dla niego prosta

2021-09-14 14:30

Jego dublet w meczu z Slavią Praga dał Legii upragniony awans do Ligi Europy. Mahir Emreli zaliczył nie najgorszy start w Legii, a przed meczem ze Spartakiem w Moskwie zapowiada: nie zamierzamy się tam bronić, tylko sięgnąć po trzy punkty. Azer zdradził "Super Expressowi" swój sekret na skuteczność

- Jak twoje nastawienie przed wielkim wyzwaniem, jakim będzie mecz ze Spartakiem Moskwa?

- To będzie interesujący mecz. Zagramy z dobrą drużyną. Spartak ma swoją historię, kibiców. Mam nadzieję, że będziemy walczyć do końca i pokażemy jakość. Lecimy tam, by atakować, a nie się bronić. Chcemy trzech punktów, z nimi chcemy wrócić do Warszawy

- Widzę, że jesteś niezwykle pewny siebie.

- Musimy tacy być. Mamy jakość w drużynie. Dzień po dniu się poprawiamy i myślę, że bardzo pomogła nam przerwa na reprezentację. Zazwyczaj mamy mecze co 3 dni, a teraz mogliśmy popracować, przygotować się na następne spotkania. By osiągnąć wynik musisz wierzyć, musisz być pewny siebie.

Boniek przeprosił Legię za ostatni mecz! Szczera rozmowa z kapitanem „Wojskowych”

Mahir Emreli: Nie jedziemy do Moskwy by się bronić

- Ten spokój to twój sekret na gole?

- Widzę, jak wielu próbuje jakiejś agresji. To nie dla mnie. Preferuję spokój. Nieważne przeciwko komu grasz: Wisła Kraków, czy Leicester City. Chcę być tak samo gotowy i robić swoje jak najlepiej. Cała drużyna musi tak pracować.

- Mecz ze Slavią w Warszawie was zbudował?

- Na pewno… Wróciliśmy do gry ze stanu 0:1, Slavia grała w dziesiątkę, a ja nawet wolałem, by byli w pełnym składzie. Wtedy przynajmniej nie broniliby się całą drużyną w polu karnym. Ciężko mi było znaleźć sobie miejsce na strzał. Ale my tego chcieliśmy. Wzięliśmy to sobie, bo wierzyliśmy do końca. Pokazaliśmy charakter i dlatego jesteśmy w Lidze Europy. Mam nadzieję, że w grupie będziemy grać tak samo dobrze. Chcemy, by miasto było z nas dumne.

Morawiecki i prezes PZPN po ważnym spotkaniu. Internet aż huczy, wyciekły szczegóły

- W lidze na razie jest jednak słabo.

- Nie lubię rozmawiać o problemach. Wiemy, jaki był ostatni mecz i pamiętamy tego gola dla Śląska. Chorągiewka poszła w górę i wszyscy stanęliśmy. Do teraz nie rozumiem, dlaczego nie uznano mojego gola z Wisłą Kraków. Nie lubię jednak o tym długo rozmyślać. Nie będzie tak zawsze, potrzebujemy tylko więcej pracy i wiary w siebie. Nasza sytuacja w lidze się skomplikowała, ale my jesteśmy Legią i będziemy grać lepiej.

- W Polsce lubimy rozmawiać o problemach.

Jeśli jesteś dziennikarzem, to powinieneś myśleć jak naprawić swoje błędy, my myślimy o swoich problemach. Okej, czasem trzeba porozmawiać. Im więcej osób zaangażowanych jest w sprawę, tym czasem łatwiej coś naprawić. Nie lubię, jak dziennikarze pouczają piłkarzy, ale tak samo piłkarze nie powinni mówić dziennikarzom, jak mają pracować. Obaj próbujemy być dobrzy. Mogę Cię zawsze wysłuchać, ale potem tylko ja jestem na boisku. Nie chcę zabrzmieć arogancko, po prostu ja najlepiej mogę przemówić na boisku.

- Po losowaniu pomyślałeś, że to jest grupa, w której da się realnie ugrać jakieś punkty?

Pomyślałem, że gramy w LE, a mamy grupę jak w Lidze Mistrzów (śmiech). To dobrze. Zawsze lepiej grać z najlepszymi. Fajnie, że zbierzemy takie doświadczenie. Dla mnie i moich przyjaciół te mecze będą świętem. Myślę, że moim ulubionym rywalem będzie Leicester. Fajnie, że zagram przeciwko Caglarowi Soyuncu z Turcji. W Leicesterze mają podobną mentalność.

Prezent od Bruno Fernandesa i męskie słowa gracza Legii przed meczem ze Spartakiem

- Piotra Zielińskiego z Napoli znasz?

- Poznałem go podczas Euro 2020. Wcześniej go nie znałem! Jak go widzę, to czuję jego technikę, jakość, ale mam nadzieję, że polskiemu zespołowi nie strzeli gola.

- Jak wygrać w Rosji?

- To jest możliwe. Można wygrać z kim tylko zechcesz, musisz mieć tylko swój dzień. Widziałem już w piłce wiele. Szwajcaria na Euro to dla mnie inspiracja, albo Islandia podczas Euro 2016. Jeśli zrobisz wszystko dobrze, to pewnego dnia wynik przyjdzie. Czasem może być źle, ale pewnego dnia los się odmieni.

- Masz swój jakiś prywatny cel?

- Nigdy nie zakładam sobie żadnych liczb. Przed żadnym meczem nie myślę: koniecznie muszę dziś im strzelić, Jestem „team player”.  Jeśli wygramy, a moja praca się przyda, to wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Wiem, że powinienem strzelać gole, ale teraz napastnik jest inny. Musi robić więcej. Olivier Giroud zagrał wszystkie mecze na mundialu w Rosji, nie strzelił nawet gola, a potem cieszył się z MŚ. Doszło wiele innych czynników, trzeba jeszcze inaczej się poruszać z przodu. Najważniejsze, by się pokazać dobrze w Lidze Europy i wygrać ligę.

Rummenigge skomentował plotki o transferze Lewandowskiego. Piękne słowa o Polaku

Sonda
Legia Warszawa - czy wyjdzie z grupy w Lidze Europy?
Najnowsze