Nie jest łatwo przeprosić za swoje błędy. Sprawę z tego zdają sobie niemal wszyscy, którzy choć raz zaliczyli jakąś wtopę. Ostatnią wpadkę Kazimierza Węgrzyna usłyszały jednak setki tysięcy kibiców piłki nożnej i od razu zareagowali. Ekspert TVP został zrównany z ziemią w mediach społecznościowych. Wszystko przy okazji meczu Legia Warszawa - Slavia Praga. Takich rzeczy nikt się nie spodziewał. Kolejne powtórki pokazywały, że zawodnik z ekipy z Czech zasłużył na czerwoną kartkę, Węgrzyn usilnie bronił jednak rywala mistrza Polski i nie zgadzał się z sędzią.
Potężny zastrzyk gotówki dla Legii! Miliony spłyną na konto mistrzów Polski
Ekspert TVP skompromitował się na wizji. Szybko przeprosił
Krytyka nie miała końca. Kolejni internauci pisali o kuriozalnych słowach komentatora TVP. Ten szybko się zreflektował. Kazimierz Węgrzyn zdawał sobie sprawę ze swojej wpadki. Stąd, gdy obejrzał powtórki, na początku drugiej połowy przyznał się do błędu. Padły mocne, acz słuszne słowa. Węgrzyn przeprosił widzów. - Biję się w pierś, skompromitowałem się, bo widząc tę sytuację jeszcze raz w zwolnionym tempie, zauważyłem, że ucierpiał staw skokowy Martinsa i ta czerwona kartka oczywiście się należała - mówił na antenie.
Z kim może zagrać Legia Warszawa? Sprawdź koszyki!
Węgrzyn przeprosił za swoje słowa i wpadka została mu wybaczona. Zwłaszcza, że w duecie z Mateuszem Borkiem budował napięcie znakomicie. Kibice byli zachwyceni także wynikiem meczu, choć niekoniecznie samą grą Legii. Ta pozostawiała dużo do życzenia - nawet, jeśli rywal był dużo silniejszy. I z tego przy Łazienkowskiej wszyscy doskonale zdają sobie sprawę.
- To jest przepaść. Jeśli my chcemy dorównać do klasy Slavii, czy Dinama Zagrzeb to musimy na razi przyznać, że jakość tych piłkarzy to przepaść. Zastanawiam się ile razy Legia wygrałaby ze Slavią, gdyby zagrała z nią jeszcze kilka spotkań. Dinamo pokazało, że jest zespołem dużo lepszym, pokazało głębię składu. Jeżeli Legia chce równać do najlepszych i promować swoich piłkarzy, to musi więcej zainwestować - mówił Węgrzyn w rozmowie z "Super Expressem".
Węgrzyn po meczu Legia - Slavia. Jest sukces, ale nie zabrakło mocnych słów