Kibice Legii walczą z angielską policją przed meczem Aston Villa - Legia Warszawa

i

Autor: Przemysław Ofiara Kibice Legii walczą z angielską policją przed meczem Aston Villa - Legia Warszawa

LKE

Gorący komentarz Legii Warszawa po skandalu w Birmingham. Policja o wszystkim wiedziała od dawna

2023-12-01 10:28

W Alkmaar były starcia policji z piłkarzami i przedstawicielami Legii Warszawa, w Birmingham niestety znów nie brakowało incydentów i skandali. Kibiców Legii nie wpuszczono na trybuny Villa Park, a autokar Legii z delegacją nawet nie został wpuszczony na teren obiektu. Angielska policja i sama Aston Villa kładła kłody pod nogi Legii w sprawie uczestnictwa w meczu Ligi Konferencji Europy, przed obiektem The Villans doszło do zamieszek. Sektor przeznaczony dla gości przez całe spotkanie był pusty, a w wyniku zamieszek pod stadionem zostało aresztowanych ponad 30 osób. – Od wielu tygodni prowadziliśmy rozmowy z Aston Villi w tym temacie. Jest to dla nas niezrozumiała decyzja – komentuje Bartosz Zasławski, rzecznik prasowy wicemistrzów Polski.

Piłkarze Legii zaprezentowali się z całkiem dobrej strony na Villa Park, ale ostatecznie to czołowy klub Premier League wygrał 2:1. Legioniści nie mogli liczyć na doping kibiców, bowiem ci nie zostali wpuszczeni na trybuny. Paweł Wszołek mówił w Viaplay o skandalu. – Traktują nas jak małpy – komentował po meczu. Będący na miejscu polscy dziennikarze dopytali na gorąco o całą sprawę Bartosza Zasławskiego, rzecznika Legii. – Nie ukrywamy, że jesteśmy bardzo rozczarowani faktem, że te 5 proc. które przysługuje kibicom gości nie zostało wypełnione. Od wielu tygodni prowadziliśmy rozmowy z Aston Villą w tym temacie. Jest to dla nas niezrozumiała decyzja. My fanów Aston Villi przyjęliśmy w komplecie, ponad 1700 kibiców przyjechało do Warszawy i wielu z nich wyjechało z bardzo dobrymi wrażeniami. Spotkaliśmy się z wpisami w interencie o najlepszej atmosferze jakiej kiedykolwiek doświadczyli. A przecież ta kultura kibicowska w Premier League jest rozwinięta w dużym stopniu. Liczyliśmy na podobne podjęcie naszych kibiców, od wielu tygodni mieliśmy sygnały, że do tego nie dojdzie – powiedział.

ZOBACZ: To oni byli cichymi bohaterami Rakowa w Grazu. Vladan Kovacević nie miał wątpliwości, wskazał ich palcem

– Nawet jak udało nam się ustalić, kompromisem, wpuszczenie 1700 kibiców, czyli tylu ilu było kibiców z Birmingham w Warszawie, niestety te ustalenia nie zostały dotrzymane. Finalnie liczbę kibiców zmniejszono do 890. W dniu meczu okazało się, że ta liczba nie zostanie zwiększona. Przedstawiciele klubu byli tu już od poniedziałku i prowadzili intensywne rozmowy z klubem, policją i UEFA. Poprosiliśmy o respektowanie zasad przyjętych dla wszystkich klubów w europejskich pucharach – dodał, potwierdzając, że zarząd Legii nie pojawił się na trybunach Villa Park w geście solidarności z kibicami. – Zarząd klubu, na czele z prezesem Mioduskim, nie pojawił się na stadionie w geście solidarności z kibicami. Goście naszej delegacji nie zostali wpuszczeni na teren stadionu. Przyjechał autokar pod stadion, ale nie został wpuszczony na teren. Dostali, mimo biletów, informację, że nie wejdą na mecz. Jest to dla nas też niezrozumiałe.

CAŁY MATERIAŁ ZOBACZYSZ W MATERIALE WIDEO

Najnowsze