Drużyna prowadzona przez Unaia Emery'ego nie dał żadnych szans ekipie z Florencji zdobywając trzy bramki w pierwszym półfinałowym spotkaniu rozgrywanym na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan.
Sevilla odprawiła z kwitkiem Fiorentinę i tylko niespodziewany kataklizm mógłby sprawić, że nie zobaczymy hiszpańskiej drużyny w finale na Stadionie Narodowym.
Spory udział w czwartkowej wiktorii swojego klubu miał Grzegorz Krychowiak. Kilka dni przed spotkaniem na portalach społecznościowych przyznał, że stawia sobie za cel grę w Warszawie 27 maja i awans do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie.
Nos złamany ale nie przeszkodzi mi to ukonczyc sezonu Final LE w Warszawie i awans do Ligi Mistrzow. to sa moje cele.
— Grzegorz Krychowiak (@GrzegKrychowiak) maj 3, 2015
Hiszpańscy dziennikarze po spotkaniu z "Violą" docenili zaangażowanie oraz waleczność Polaka.
- Zamaskowany bohater, Bohater w żelaznej masce - tak nazwała go prasa sportowa, chwaląc szczególnie za postawę w drugiej połowie.
- Ma charakter, upór, udowodnił to grając w masce, tak jakby nie miał jej założonej - dodał komentator hiszpańskiej telewizji.