W meczu Lech Poznań - Fiorentina emocji było sporo. "Viola" przyjechała do stolicy Wielkopolski z wielką chęcią na rewanż za porażkę na własnym stadionie w 3. kolejce fazy grupowej Ligi Europy. Mistrzowie Polski chcieli udowodnić, że świetny wynik na wyjeździe nie był tylko dziełem przypadku. Od początku kibice przy Bułgarskiej mogli oglądać żywy mecz z kilkoma dogodnymi okazjami na gole z obu stron. Niestety, "Kolejorz" marnował sytuacje, a piłka jak zaczarowana mijała bramkę przyjezdnych.
Lech Poznań - Fiorentina. BRAMKI, skrót meczu
Tuż przed przerwą stało się najgorsze. Do bramki gospodarzy po raz pierwszy trafił Josip Ilicić. Poznaniacy próbowali odrobić stratę, ale wciąż brakowało dokładności. Nie zabrakło jej za to świetnie dysponowanu Iliciciowi. Snajper Fiorentiny z chirurgiczną precyzją ustalił wynik spotkania na siedem minut przed jego końcem.
W tabeli grupy I na prowadzeniu jest FC Basel. Po czterech grach Szwajcarzy mają na koncie dziewięć punktów i o trzy wyprzedzają Fiorentinę. Lech Poznań plasuje się na trzeciej lokacie, tracąc do premiowanej awansem pozycji dwa "oczka". Tabelę zamyka portugalskie Belenenses, które ma podobny dorobek do "Kolejorza".