Lech Poznań od początku sezonu słabo radził sobie w PKO BP Ekstraklasie, jednak kibice oraz eksperci przymykali na to oko, gdyż w eliminacjach Ligi Europy „Kolejorz” grał ofensywną, miłą dla oka piłkę i szedł w tych rozgrywkach jak taran.
Zmiany w klubie Ekstraklasy. Wisła Płock bez dyrektora sportowego
Nawet w fazie grupowej, gdy przegrywali z Benficą oraz Rangersami, zawodnicy Lecha byli chwaleni za swoją grę i trzymanie się obranej ścieżki. Niestety, z każdym kolejnym tygodniem wszystko zaczęło wyglądać coraz gorzej.
Lech Poznań pogrąża się coraz bardziej
W Ekstraklasie podopieczni Dariusza Żurawia nie potrafili wygrać od czterech spotkań. Co więcej, w meczach z Legią Warszawa przegrali po golu w doliczonym czasie gry i z tego samego powodu stracili dwa punkty w zremisowanym ostatecznie starciu z Rakowem Częstochowa.
Być może krytyka nie byłaby tak wielka, gdyby nie kompromitująca porażka ze Standardem Liege w Lidze Europy, która praktycznie przekreśliła szansę „Kolejorza” na awans z grupy. Lech Poznań nie potrafił wygrać z belgijską drużyną mimo tego, że grał w przewadze jednego zawodnika od początku drugiej połowy i prowadził już 1:0.
Grzegorz Krychowiak usłyszał ZŁE wieści. Chodzi o koronawirusa
Ostatecznie poprzez własną niefrasobliwość i błędy indywidualne polski zespół przegrał 1:2 i mocno oddalił się od prowadzącej dwójki, Benfiki oraz Rangersów, które mają nad Lechem oraz Standardem pięć punktów przewagi.
Benfica osłabiona przed nadchodzącym spotkaniem
Żeby zachować jakiekolwiek szanse na wyjście z grupy, Lech Poznań musi w czwartek 3 grudnia pokonać Benficę. O to będzie oczywiście niezwykle trudno, ponieważ to zespół złożony z zawodników o lepszych umiejętnościach i większym potencjale, ale przed „Kolejorzem” otworzyła się szansa.
Okazało się, że Portugalczycy podejmą Lecha Poznań bardzo mocno osłabieni. Wyszło na jaw, że aż trzech zawodników Benfiki nie zagra z powodu koronawirusa. SARS-CoV-2 wykryto u Juliana Weigla, Adela Taarabta oraz Darwina Nuneza. Szczególnie brak tego ostatniego będzie dla rywali Lecha bolesny, ponieważ Nunez w Lidze Europy strzelił już cztery bramki (w tym trzy z Lechem) i zanotował jedną asystę.
Wiadomo także, że kolejnych trzech piłkarzy portugalskiego klubu jest kontuzjowanych. To Pedrinho, André Almeida i Nuno Tavares. Furtka awansu dla Lecha Poznań już prawie się zamknęła i jeśli „Kolejorz” nie chce, aby zatrzasnęła się całkowicie przed ostatnią kolejką, musi pokonać osłabioną Benficę.