Lech Poznań bardzo dobrze spisuje się w Lidze Konferencji Europy. "Kolejorz" w grupie C rywalizował z Villarreal, Hapoelem Beer Sheva oraz Austrią Wiedeń. Podopieczni Johna van den Broma ostatecznie uplasowali się na drugiej pozycji, dzięki czemu mogli liczyć na awans do fazy pucharowej. W 1/16 finału "Duma Wielkopolski" mierzyła się z Bodo/Glimt, oba spotkania były bardzo wyrównane, jednak w meczu rewanżowym to Lech Poznań przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść za sprawą Mikaela Ishaka.
Lech Poznań może zainkasować ogromne pieniądze! "Kolejorz" przed wielką szansą
Jeśli Lech Poznań awansuje do ćwierćfinału po dwumeczu z Djurgardens, zainkasuje 4,7 mln zł za samo pokonanie szwedzkiej ekipy. Do tej pory "Kolejorz" już zdobył ogromne pieniądze, ponieważ jest to 5,663 mln w unijnej walucie, co daje kwotę ponad 26,5 mln zł. Ta suma się uzbierała za same potyczki podopiecznych Johna van den Broma do tej pory, czyli faza grupowa oraz dwumecz z zespołem Bodo/Glimt w 1/16 finału. Łatwo można policzyć, że po wyeliminowaniu Djurgardens wzrośnie do 31,2 mln zł.
Warto przypomnieć, że triumfator Ligi Konferencji Europy może zdobyć 15,19 mln euro, w przeliczeniu na złotówki to około 71,2 mln zł. W skład tej premii wchodzi komplet zwycięstw w fazie grupowej, a także zwycięstwa w fazach pucharowych całych rozgrywek.
Mecz Lecha Poznań z Djurgardens rozpocznie się o godzinie 18:45. W pierwszym meczu "Kolejorz" wygrał 2:0 po bramkach Antonio Milicia oraz Filipa Marchwińskiego.
Listen on Spreaker.