Mecz odbył się przy pustych trybunach, co było najsmutniejszym obrazkiem z Łazienkowskiej. To efekt kary nałożonej przez UEFA za zachowanie kibiców Legii w meczach ubiegłorocznej edycji LK. Na boisku było znaczenie radośniej i ciekawie. O ile dwie pierwsze bramki do przerwy padły po ewidentnych błędach piłkarzy z Walii, to po przerwie widzieliśmy bardzo składne akcje legionistów. Bardzo dobrze współpracowali ze sobą Marc Gual i Blaz Kramer, dla których obu trener Gonzalo Feio znalazł miejsce w podstawowym składzie.
Porażka Wisły w eliminacjach Ligi Europy. Ambicja i gra w przewadze nie wystarczyły na Rapid [WIDEO]
W 48.min po podaniu Słoweńca, Gual strzelił drugiego gola, a pięć minut później miał już skompletowanego hat-tricka. Mógł nawet poprawić swój dorobek, ale w 68. minucie oddał wykonanie rzutu karnego Kramerowi, a ten fatalnie spudłował. Jednak Słoweniec bardzo szybko się zrehabilitował, gdy w 73.min dostał idealne podania od Mateusza Szczepaniaka i skutecznie wykończył akcji. Trener Feio zdjął w końcówce Guala, Kapustkę i Wszołka a dał szansę młodym – Szczepaniakowi, Strzałkowi i Majchrzakowi. W doliczonym czasie gry znakomitym strzałem z dystansu popisał się nowy piłkarz „Wojskowych” Claude Goncalves i ustalił wynik meczu. Rewanż za tydzień w Walii będzie dla stołecznej drużyny tylko formalnością.
Skandaliczne sceny z udziałem piłkarza Chelsea. Mecz towarzyski, a w ruch poszły pięści [WIDEO]
Listen on Spreaker.