Będzie na kogo polować! Michniewicz zdaje sobie sprawę, że znowu to jego piłkarze są - teoretycznie – na straconej pozycji, ale przed meczem mówi: Nasi piłkarze są warci 26 mln euro, Leicesteru 550. Gdyby liczyły się tylko pieniądze, to Sheriff nie wygrałby z Realem Madryt.
Szkoleniowiec mistrzów Polski ma racje i jest gotowy na łów. Na radarze wszystkich legionistów powinien być Jamie Vardy. To chyba najbardziej szczwany „Lis” w angielskiej drużynie. W polu karnym bywa bezlitosny, a kiedyś nie miał litości przy barze. W 2004 roku sprał na kwaśne jabłko człowieka, który śmiał się z jego niedosłyszącego kolegi. Chciał „tylko pomóc”, ale skończył z elektroniczną opaską na kostce i dozorem policyjnym. Przez sześć miesięcy musiał wracać do domu przed 18.00. - Musiałem liczyć na to, że będziemy prowadzić w meczu i będę mógł zejść w okolicach 60. Minuty, by zdążyć wrócić do domu przed szóstą - wspominał Vardy, grający wtedy w… siódmej lidze angielskiej. Do Leicester trafił osiem lat później. Od dekady dostępu do bramki Leicester broni Kasper Schmeichel. Przebył długą drogę, by wyjść z cienia ojca (legendy Manchesteru United, jednego z najwybitniejszych bramkarzy w historii), ale chyba mu się to udało. Na King Power Stadium trafił, gdy Lisy grały jeszcze na zapleczu Premier League, a teraz może pochwalić się - tak jak Vardy - mistrzostwem Anglii, pucharem i superpucharem kraju, oraz ćwierćfinałem Ligi Mistrzów.
Zbigniew Boniek publicznie śmieszkuje ze słów Sousy. Nie obyło się bez szpilki, wymowny wpis
Osobą łączącą te dwie postacie może być dziś James Maddison. Od lat uchodzi za wielki talent, a od kilku dobrych miesięcy jest na cenzurowanym. Pewnego razu opuścił zgrupowanie reprezentacji Anglii, ponieważ twierdził, że jest chory. Prawda okazała się jednak inna. Cudowne ozdrowienia nastąpiło już następnego dnia… w kasynie. – Jak grasz w kadrze, to pada na ciebie wyjątkowo jasne światło reflektorów, chłopcze – powiedział mu wkurzony selekcjoner Anglików Gareth Southgate.
Przed meczem Legia – Leicester w Lidze Europy. Jon Flanagan nie ma wątpliwości