Legia - Rapid. Ariel Borysiuk: Zagramy odważniej niż z Lechem

2011-11-03 10:21

Doskonale wiemy, że jeśli wygramy z Rapidem Bukareszt, to wyjdziemy z grupy. Dlatego musimy zaatakować. To będzie zupełnie inny mecz w naszym wykonaniu niż ten w Poznaniu - zapowiada Ariel Borysiuk (20 l.). Legia gra dziś o awans i 200 tysięcy euro.

Zwycięstwo Legii sprawi, że będzie miała sześć punktów przewagi nad Rapidem i nawet ewentualne porażki w dwóch ostatnich spotkaniach (z PSV i Hapoelem) nie miałyby żadnego znaczenia.

W defensywie jest OK

- Taktykę układa trener i to od niego zależy, jak wyjdziemy na boisko. Na pewno jednak przed własną publicznością nie będziemy mogli grać tak zachowawczo jak z Lechem - przyznaje Borysiuk.

- W defensywie jest OK, przecież zagraliśmy "na zero" w Poznaniu, z bardzo dobrym zespołem. Jeśli do tego dołożymy lepszą skuteczność, to będziemy wygrywać kolejne mecze - nie ma wątpliwości pomocnik Legii.

W Lidze Europejskiej dobrze płacą

Dzięki udanej kampanii w Lidze Europejskiej na konto Legii wpłyną całkiem niezłe pieniądze. Do tej pory za awans do fazy grupowej, udział w niej i dwa wygrane mecze stołeczny klub zarobił około 1,3 miliona euro. Za wyjście z grupy UEFA dorzuca dodatkowe 200 tysięcy euro.

Klub też bardzo dużo zyskuje z wpływów za bilety i transmisje telewizyjne. A za wygranie LE można liczyć na co najmniej 3 miliony euro, ale do tego jeszcze daleka droga...

Najnowsze