Ze świecą szukać śmiałka, który obstawiał zwycięstwo Lecha Poznań w meczu z Fiorentiną. Wszystko przemawiało na niekorzyść polskiej ekipy - liczne kontuzje, tragiczna forma od wielu miesięcy i fakt, że to spotkanie było rozgrywane we Florencji. "Viola", lider włoskiej serie A, miała się tutaj zabawić. Paulo Sousa wystawił rezerwowy skład. Jak się później okazało, okrutnie się przeliczył.
Lech Poznań pokonał Fiorentinę w Lidze Europy!
O pierwszej połowie szybko należy zapomnieć. To była jedna wielka nuda. Prawdziwe emocje rozpoczęły się w 62. minucie, kiedy Dawid Kownacki pojawił się na boisku, zastępując Denisa Thomallę. Dwie minuty później rezerwowy wpisał się na listę strzelców i wyprowadził Lecha na prowadzenie! Młody napastnik musiał niestety opuścić murawę w 77. minucie z powodu kontuzji.
Jan Urban wypuścił w bój Macieja Gajosa, który pięć minut później także strzelił gola! Fiorentina zdołała jeszcze zdobyć kontaktową bramkę, ale zabrakło jej czasu na wyrównanie. Dodatkowo, w samej końcówce czerwoną kartkę obejrzał Chorwat Ante Rebić. Jakub Błaszczykowski przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.
Śledź: Legia Warszawa - Club Brugge NA ŻYWO: Relacja LIVE ONLINE [WYNIK, SKŁADY]
Jak przedstawia się sytuacja w grupie I Ligi Europy? Basel dość nieoczekiwanie przegrało z Belenenses 1:2, ale wciąż lideruje z sześcioma punktami na koncie. Drugi jest... Lech! Mistrzowie Polski mają tyle samo "oczek" co ekipa z Portugalii (po cztery), ale mogą się pochwalić lepszym bilansem bramkowym. Ostatnia jest Fiorentina.
Fiorentina - Lech Poznań 1:2
Bramki: Rossi 90 - Kownacki 64, Gajos 82
Fiorentina: Sepe – Tomović, Roncaglia, Astori, Pasqual (68. Bernardeschi) – Fernandez, Verdu (65. Vecino), Mario Suarez (73. Ilicić) – Rebić, Rossi, Babacar
Lech: Burić – Kędziora, Dudka, Kamiński, Kadar – Trałka, Tetteh – Formella, Holman (68. Hamalainen), Lovrencsics – Thomalla (62. Kownacki - 77. Gajos)
Żółta kartka: Lovrencsics, Trałka
Czerwona kartka: Rebić