Przypomnijmy, że całe zamieszanie spowodowane jest niezwykle napiętą sytuacją pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem. W związku z konfliktem o Górski Karabach w Azerbejdżanie wprowadzono stan wojenny, zamknięte zostały m.in. lotniska. - Są pewne ograniczenia, ale one bardziej odnoszą się do, że tak powiem, spraw wewnętrznych. Nie sądzę, aby był problem z przylotem do Polski. Do Warszawy wybieramy się we wtorek, w razie czego można lot przełożyć na środę. Ale, jeśli nagle nic się nie zmieni w bardzo złym kierunku, to przylatujemy i gramy – mówił w niedzielę dyrektor sportowy azerskiego klubu podczas rozmowy z Super Expressem.
Dziś wydaje się, że słowa Nurlana Ibrahimowa znalazły potwierdzenie w rzeczywistości i mecz faktycznie dojdzie do skutku. Jak podaje portal fanat.az, ostatecznie nie wprowadzono żadnych zmian w planie wyjazdowym drużyny Karabachu, która dziś o godzinie 15:00 czasu polskiego wyleci do Warszawy lotem czarterowym. W środę o godzinie 18.45 na stadionie przy ul. Łazienkowskiej 3 zaplanowana jest konferencja prasowa. Po spotkaniu z dziennikarzami azerscy piłkarze wyjdą na płytę główną stadionu i odbędą oficjalny trening przedmeczowy.
Donald Guerrier przed meczem z Legią: jeśli strzelę gola w Warszawie, wykonam specjalny taniec
Azerska federacja domaga się jednak od UEFA zapewnienia drużynie gości w Warszawie bezpieczeństwa. Piłkarska centrala w Azerbejdżanie obawia się prowokacji ze strony mieszkających w Polsce Ormian. Mecz IV rundy eliminacyjnej Ligi Europy pomiędzy Legią Warszawa i Karabachem Agdam odbędzie się w czwartek (01.10.2020) o godzinie 20:00 w Warszawie.