Wielu fanów żyło w tym tygodniu meczem rewanżowym Barcelony i Manchesteru United, ale w Lidze Europy rywalizują także inne zespoły. Do niecodziennych zdarzeń doszło w rewanżu PSV z Sevillą w Holandii. Choć hiszpański zespół wygrał pierwsze spotkanie 3:0, to sprawa awansu nie była rozstrzygnięta, bo rywal mocno pracował, aby odrobić straty. Pierwszą bramkę PSV zdobyło dopiero w 77. minucie, ale wciąż próbowało strzelić kolejne, by doprowadzić choćby do dogrywki. Sevilla oczywiście opóźniała grę co bardzo nie podobało się miejscowym fanom. Jeden postanowił sam wymierzyć „sprawiedliwość” Marko Dmitroviciowi!
Kibol rzucił się na Dmitrovicia, takiej odpowiedzi się nie spodziewał!
Golkiper Sevilli starał się opóźniać wznowienie gry, co skutkowało nawet upomnieniami od sędziego. Dla jednego z fanów PSV to było jednak za mało i ten postanowił wskoczyć na murawę i ruszyć na Dmitrovicia. Najpierw zaczął krzyczeć na Serba, a potem uderzył go pięścią w twarz! Ten jednak nie pozostał dłużny oponentowi, złapał go i obalił na murawę, rozpoczęła się szarpanina.
Szybko do bramkarza i chuligana dopadli piłkarze obu drużyn i ich rozdzielili, a niesfornego kibica z murawy musiało wyprowadzać kilku stewardów. – Całkowicie się tego nie spodziewałem. Ale jeśli ktoś mnie atakuje, to będę się bronił. Jeden z kibiców chciał mnie uderzyć, ale udało mi się go obezwładnić i rzucić nim o murawę. Mam tylko nadzieję, że czeka go surowa kara i poniesie konsekwencje swojego zachowania – powiedział Dmitrović w pomeczowym wywiadzie. Ostatecznie PSV wygrało 2:0, co oznacza, że to Sevilla przeszła do kolejnej rundy.