Legia Warszawa nie będzie dobrze wspominać wyjazdu do Holandii. Podczas spotkania podopieczni Kosty Runjaicia nie byli w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, tracąc bramkę w 52. minucie za sprawą Vangelisa Pavlidisa, trzynaście minut później "Wojskowi" grali w przewadze, ponieważ czerwoną kartkę zobaczył Mayckel Lahdo. Mimo to, "Legioniści" nie byli w stanie pokonać bramkarza gospodarzy i komplet punktów został w Holandii. O meczu długo się nie mówiło, ponieważ do niecodziennych sytuacji doszło po spotkaniu. Wówczas policja oraz ochrona bardzo źle potraktowała piłkarzy Legii Warszawa, ostatecznie Josue oraz Radovan Pankov trafili do aresztu, a prezes klubu - Dariusz Mioduski został uderzony.
Dobre informacje z Holandii! Josue i Pankov opuścili areszt
Jak poinformował Samuel Szczygielski z portalu "meczyki.pl" za pomocą mediów społecznościowych przekazał, że Josue, jak i Radovan Pankov opuścili już areszt. - Radovan Pankov puszczony wolno. Razem z Josue wracają do Polski. Wielkie wsparcie mieli na miejscu od prawnika Piotr Miekus i kierownika Konrada Paśniewskiego. Cała ekipa wykończona. Samolot do Polski startuje o 20:00. Teraz wyścig z czasem, żeby zdążyć na lotnisko - można przeczytać.