Dzicz, bandyctwo, kibolstwo, idiotyzm, brak mózgu - tak należy określić to, co stało się w trakcie czwartkowego meczu III rundy eliminacji Ligi Europy pomiędzy FK Kukesi a Legią Warszawa. Jednak w Tiranie było gorąco już przed meczem. Kibice FK Kukesi zapowiadali, że piłkarze Legii poczują się jak w piekle z powodu bardzo gorącej atmosfery. Póżniej na trybunach zawisł skandaliczny transparent o treści: "Koniec meczu będzie końcem twojego życia. Nie jestem Słowianinem, jestem Albańczykiem".
Zobacz: Ondrej Duda został TRAFIONY KAMIENIEM w GŁOWĘ przez albańskiego BANDYTĘ. [ZOBACZ WIDEO]
Eskalacja nienawiści i totalnego pozbawienia jakichkolwiek szarych komórek przez albańskich bandytów nastąpiła w 52. minucie spotkania, kiedy Jakub Rzeźniczak strzelił gola na 2:1 dla wicemistrzów Polski. Gdy podopieczni Henninga Berga cieszyli się ze zdobytej bramki, Ondrej Duda został trafiony kamieniem lub jak twierdzą niektóre źródła - zapalniczką. Nie zmienia to faktu, że słowackiemu pomocnikowi Legii groziło niebezpieczeństwo. Piłkarz został zniesiony z boiska na noszach, a po opatrzeniu wyraźnie palił się do gry, lecz tego wieczoru już nikt nie wybiegł dalej na boisko, ponieważ delegat UEFA przerwał spotkanie.
Kliknij: Nie będzie REWANŻU w Warszawie? FK Kukesi grozi DYSKWALIFIKACJA za SKANDAL na trybunach!
Na całe szczęście dla wszystkich osób związanych z warszawskim klubem, w tym również kibiców, Duda zaprezentował zdjęcie, na którym widać zszytą ranę, a sam zawodnik wygląda na zadowolonego.