Albańscy kibice chyba nie dorośli do rozgrywek europejskich. W drugiej połowie z jednej z trybun na boisko posypały się kamienie i szkło. Jeden z kamieni trafił w głowę Ondreja Dudę. Słowak padł na murawę. Udzielono mu pomocy. Duda z zabandażowaną głową, po zmienieniu zakrwawionej koszulki na czystą, był gotowy do gry. Po długim zamierzaniu sędzia odesłał jednak piłkarzy do szatni. Po kolejnych kilkunastu minutach mecz oficjalnie zakończono. UEFA prawdopodobnie przyzna Legii walkower.
Ondrej Duda TRAFIONY KAMIENIEM w GŁOWĘ [WIDEO]
Dzicz, bandyctwo, kibolstwo, idiotyzm, brak mózgu - tak należy określić to, co stało się w trakcie czwartkowego meczu III rundy eliminacji Ligi Europy pomiędzy FK Kukesi a Legią Warszawa. W 52. minucie spotkania, kiedy Jakub Rzeźniczak strzelił gola na 2:1 dla wicemistrzów Polski. Gdy podopieczni Henninga Berga cieszyli się ze zdobytej bramki, Ondrej Duda został trafiony kamieniem lub jak twierdzą niektóre źródła - zapalniczką. Nie zmienia to faktu, że słowackiemu pomocnikowi Legii groziło niebezpieczeństwo. Piłkarz został zniesiony z boiska na noszach i opatrzony, a kilka godzin po meczu pochwalił się swoim zdjęciem na Twitterze pokazując zaszytą ranę.