Mistrzowie Kazachstanu - na wszelki wypadek - zostali wstępnie rozpoznani przez wysłanników trenera Miachała Probierza. Irtysz to zespół grający "do przodu", w lidze strzela dużo bramek i równie wiele traci. Kazachowie nie lubią grać na wyjeździe, większość meczów na cudzych boiskach przegrywają. Za to na swoim potrafią być groźni.
Ich najlepszy napastnik to Bułgar Georgi Daskałow, niezły jest też pomocnik Eduard Sergiejenko i obrońca Konstantin Zariecznyj. Podróż do Polski była dla Kazachów długa. Najpierw 5 godzin dwoma samolotami z przesiadką, potem autokarem z Grodna do Białegostoku.
Jaga powinna sobie z nimi poradzić.