Skandal po meczu Legii ze Spartakiem. Piłkarze poszli do agencji, tą sprawą żyła cała Polska

Nie brakuje tych, którzy wspominają, że kiedyś to była piłka nożna! Sportowcy potrafili korzystać z życia. Jeszcze nie tak dawno udowodnili to piłkarze warszawskiej Legii. Przy okazji ostatniej rywalizacji ze Spartakiem Moskwa w eliminacjach Ligi Europy, "Wojskowi" pokonali ich 3:2 i po sensacyjnym golu w doliczonym czasie gry Janusza Gola. Całe miasto oszalało z radości. Stolica radowała się z awansu i piłkarze także postanowili nieco się pobawić!

Legia Warszawa zagra o gigantyczne pieniądze. Miliony do rozdania w Lidze Europy

Spartak - Legia: Piłkarze po meczu poszli do agencji towarzyskiej

Piłkarze trafili do jednej z warszawskich agencji towarzyskich. Fotoreporterzy przyłapali ich, gdy opuszczali przybytek. Na miejscu pojawili się młodziutcy Michał Kucharczyk, Maciej Rybus, Ariel Borysiuk i Artur Jędrzejczyk. - Nic więc dziwnego, że młode chłopaki (wszyscy kawalerzy) musiały się odstresować w agencji towarzyskiej. Jeśli wierzyć stronie internetowej agencji z Wilanowa, legioniści wybrali najlepszą ofertę w stolicy - pisaliśmy dziesięć lat temu w "Super Expressie".

Zobacz, jak piłkarze Legii wyglądali 10 lat temu w galerii poniżej.

9 zdjęć

Jan Tomaszewski oceniał tamtą sytuację jednoznacznie. - Dla mnie to skandal, ale nie jestem zaskoczony wyskokiem piłkarzy Legii, bo przecież przykład idzie z góry - od piłkarzy reprezentacji Polski, którzy też nie stronią od orgietek, czy od sekretarza PZPN, który wychodzi pijany z samolotu. Poza tym jest to, żenujące, bo jeżeli ci piłkarze muszą za seks płacić prostytutkom, to ja się pytam: co z nich za mężczyźni? (...) No wstyd! - grzmiał były bramkarz reprezentacji Polski.