Angel Rodado

i

Autor: Cyfrasport Angel Rodado

Kwalifikacje Ligi Konferencji

Trener Spartaka Trnawa nie jest w stu procentach spokojny przed rewanżem w Krakowie. Na tego gościa w barwach Wisły uczula swych podopiecznych

2024-08-15 14:34

45 minut wystarczyło Słowakom z Trnawy, by zrobić znaczący krok w kierunku 4. rundy kwalifikacji Ligi Konferencji. Podopieczni Michala Gašparika w 2. połowie odwrócili wynik pierwszego meczu z Wisłą: z 0:1 na 3:1. Ale doskonale znany w Polsce szkoleniowiec kwestii awansu podopiecznych jeszcze nie przesądza.

- Angel Rodado wciąż jest bardzo groźny. To zawodnik z fantastycznymi umiejętnościami – były piłkarz zabrzańskiego Górnika przed czwartkowym rewanżem przywołuje postać hiszpańskiego snajpera „Białej Gwiazdy”, który w Trnawie dał krakowianom prowadzenie, a po zmianie stron – trafił w słupek słowackiej bramki. - Po tej sytuacji widać, że linia dzieląca nasze zwycięstwo od gorzkiego wyniku była bardzo cienka – zauważał Gašparik po końcowym gwizdku.

Rodado – warto przypomnieć – miał też ogromny wkład w ostatni ligowy sukces wiślaków. W poniedziałkowy wieczór, między innymi dzięki dwóm golom Hiszpana, pokonali oni 3:1 spadkowicza z ekstraklasy, chorzowski Ruch. - W pierwszym meczu nasi stoperzy jednak dali sobie z nim radę. Wierzę, że podobnie będzie i teraz – głosi Michal Gašparik.

Generalnie nasz rozmówca bardzo zadowolony jest z gry obronnej swej drużyny, która w rewanżu może być kluczem do awansu. - Defensywę od dłuższego czasu mamy dobrą, w poprzednim sezonie była najlepsza w lidze – podkreśla z dumą.

Jednocześnie słowacki szkoleniowiec przypomina, że jego podopieczni zmierzyć się też będą musieli z krakowską… widownią. - Czeka nas spotkanie przy 30 tysiącach widzów – zaznacza. Kiedy on – w barwach zabrzan, wiosną 2011 – strzelał przy Reymonta gola na wagę wygranej gości (a był to sezon, w którym Wisła została mistrzem!), na trybunach siedziało ponad 15 tysięcy kibiców. - Pamiętam tę bramkę: błąd wtedy zrobił grający na prawej stronie rywal Erik Cikoš, na co dzień mój przyjaciel. A ja z tego skorzystałem – uśmiecha się Michal Gašparik.

O swych ofensywnych następców martwić się nie musi. Michal Duriš w Trnawie dwukrotnie trafił do krakowskiej siatki, zostając najlepszym słowackim strzelcem w historii pucharów (25 goli). - A ma już 36 lat! - z uśmiechem przypomina trener Spartaka. - Nie patrzmy mu jednak w metrykę. W meczach pokazuje swój geniusz: nie zawsze go widać w grze, ale jest bardzo niebezpieczny w podbramkowych sytuacjach Wiśle strzelił dwa gole i jest przygotowany na strzelanie kolejnych! - zapewnia Gašparik.

Początek rewanżowego meczu 3. rundy kwalifikacji Ligi Konferencji między Wisłą a Spartakiem Trnawa w czwartek o godz. 20.30 na stadionie przy ul. Reymonta w Krakowie. Transmisja w Polsat Sport 2.

Sonda
Czy Wisła odrobi straty z Trnawy i awansuje do 4. rundy kwalifikacji LK?
Najnowsze