Wisła Kraków - Odense. Największa gwiazda Odense Eric Djemba-Djemba: Arek Onyszko ostrzegał mnie przed Wisłą - WYWIAD

Tomasz Włodarczyk

2011-09-14 4:00

Jest największą gwiazdą Odense - zespołu, z którym Wisła zmierzy się jutro w pierwszym meczu grupowym Ligi Europy. Kiedy grał w Manchesterze United, zarabiał 75 tysięcy tygodniowo, a mimo to... zbankrutował. Kameruński pomocnik odbudował się w Danii. - Polska? Kojarzy mi się z... Olisadebe - mówi "Super Expressowi" Eric Djemba-Djemba (30 l.).

Najnowsze z działu

nie mogli się z tym pogodzić

Włosi sypią gromami w Szymona Marciniaka! Polak jedną decyzją rozgrzał ich do czerwoności, wielkie kontrowersje

mocna reakcja

Polak zwyzywał mistrza świata! Zobaczył jego zachowanie i nie gryzł się w język, padły soczyste przekleństwa

Cash na wagę awansu

Matty Cash bohaterem Aston Villi. Wielki powrót reprezentanta Polski, Michał Probierz może zacierać ręce [WIDEO]

Polski sędzia kontra gwiazdy Serie A

Szymon Marciniak będzie miał oko na włoskie derby w Lidze Europy. Roma obroni się przed nawałnicą Milanu?

Przyszłość Polaka...

Nicola Zalewski wkupi się w łaski trenera w Romie? Były kadrowicz mówi wprost o sytuacji polskiego pomocnika

"Super Express": - Co pan pomyślał, kiedy okazało się, że pierwszy mecz w fazie grupowej Ligi Europy zagracie z Wisłą?

Eric Djemba-Djemba: - Pomyślałem o moim dobrym polskim koledze Arku Onyszcze, który przecież przez lata grał w Danii. Zresztą razem graliśmy już przeciwko Wiśle w meczu sparingowym (Odense wygrało 4:2 - red.), ale z tego, co wiem, w krakowskim klubie od tamtego czasu wiele się zmieniło. Jest dużo nowych piłkarzy i piękny stadion. Na pewno nie będzie łatwo wygrać z Wisłą, zwłaszcza w Krakowie, gdzie kibice są podobno fanatyczni.

- Onyszko dał ci wskazówki, jak wygrać z Wisłą?

- Często rozmawiamy i oczywiście nie mogliśmy ominąć tego tematu. Mówił, że nie będzie łatwo, bo Wisła to poukładany klub. Przed meczem Arek ma przyjechać do mnie do hotelu. Fajnie, bo będzie szansa na dłuższą rozmowę. Wszyscy w Odense świetnie go tu pamiętają. Był przecież podstawowym bramkarzem przez 6 lat. W środę przed meczem prezes bierze go na kolację.

- W lidze wiedzie się wam średnio, macie małe szanse na mistrzostwo...

- Mamy spore wahania formy. Co prawda ostatnio gramy lepiej, ale to nie jest jeszcze to, co powinniśmy prezentować.

- Był pan kiedyś w Polsce?

- Byłem 10 lat temu z reprezentacją Kamerunu na meczu towarzyskim (14 listopada 2001, Polska - Kamerun 0:0 - przyp. red.). Nie pamiętam zbyt wiele, ale jeden obrazek zapadł mi w pamięć. Wychodzę z szatni na murawę, patrzę, a w ataku waszej reprezentacji gra czarnoskóry piłkarz. Byłem bardzo zaskoczony. Jak on się nazywał? Już wiem, Olisadebe!

- W przeszłości miał pan sporo problemów. Pobyt w Manchesterze United nie był udany. Skończyło się bankructwem. Kasyna, kobiety, drogie samochody...

- Byłem wtedy młody i głupi. Dostałem mnóstwo pieniędzy i nie wiedziałem, co z tym wszystkim robić. Wydawałem na lewo i prawo, kupowałem niepotrzebne rzeczy. Skończyło się, jak się skończyło, ale to już przeszłość. Jestem teraz odpowiedzialnym człowiekiem.

Eric Djemba-Djemba

Urodzony 4 maja 1981 roku w Douali (Kamerun).
Pozycja: pomocnik.
Kluby: FC Nantes, Manchester United, Aston Villa, Burnley FC, Qatar SC, Odense.
W reprezentacji Kamerunu: 20 meczów - 2 gole.

Nie przegap

Wisła Kraków - Odense BK, jutro, godz. 21.05 TV 4