Jakub Kiwior jest dość dobrze znany polskim fanom. Już wcześniej mówiło się o nim, jak o zawodniku, który może w przyszłości stanowić o sile polskiej defensywy. Latem 2021 roku Spezia postanowiła kupić go za 2,4 mln euro z Żyliny, a półtora roku sprzedali go 10 razy drożej do Arsenalu! Polak zasłużył na ten transfer solidnymi występami we włoskim klubie, ale na pewno jego wartość podniósł również solidny występ na mundialu z reprezentacją Polski. Jednak w kontekście kolejnych meczów kadry można mieć nieco zmartwień – 23-latek od momentu transferu nie grał niemal w ogóle, dopiero niedawno wystąpił w meczu rezerw Arsenalu i zagrał 45 minut. Ten mecz zrobił wrażenie na obserwatorach i jeden z nich twierdzi, że debiut w pierwszej drużynie zbliża się wielkimi krokami.
Kiwior zadebiutuje już w najbliższym czasie?
Portal WP SportoweFakty skontaktował się z angielskim dziennikarzem śledzącym losy Arsenalu. Tom Canton z portalu football.london chwalił Jakuba Kiwiora za występ w rezerwach i poprosił Mikela Artetę przed meczem z Evertonem o powiedzenie coś więcej o polskim defensorze. – Szkoleniowiec stwierdził, że jest pod wrażeniem tego, jak dobrym piłkarzem jest i dodał, że będzie ważny dla tego klubu – mówi Canton.
Jego zdaniem Jakub Kiwior może być melodią przyszłości „Kanonierów”, a plany mają być poważne, bowiem wydali na niego ponad 20 mln funtów. – Kiwior będzie miał szansę wykazać się w meczach przedsezonowych. Klub zainwestował w tę transakcję ponad 20 milionów funtów, więc z pewnością widzi miejsce dla niego w ekipie – mówi dziennikarz football.london cytowany przez WP SportoweFakty.
Okazuje się, że szansa na debiut może jednak przyjść już dużo wcześniej. – Chodzą głosy, że pojawi się na boisku podczas czwartkowego spotkania 1/8 finału Ligi Europy ze Sportingiem Lizbona – zdradził Tom Canton. Starcie to zostało zaplanowane na 9 marca, na godzinę 18:45 czasu polskiego.