Reprezentacja Polski zawsze mogła liczyć na gwiazdy Napoli - Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego. Teraz jednak duet został rozłączony po problemach napastnika, który musiał zmienić otoczenie. Po transferowej sadze, Milik trafił ostatecznie do Olympique'u Marsylia. W sześciu meczach Polak zdobył trzy bramki i powoli rozwija swoją karierę na Stade Velodrome. Co najważniejsze, wrócił do regularnej gry i daje sobie szansę na pojawienie się w kadrze Paulo Sousy na mistrzostwach Europy, które zbliżają się wielkimi krokami!
SKANDAL po meczu Ligi Mistrzów! Obrzydliwy atak na Cristiano Ronaldo
Zaskakująco na temat Milika wypowiedział się Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Wydaje mi się, że jeśli jest się docenianym we Włoszech, to należy się zastanowić tysiąc razy nad zmianą ligi i kraju. Nigdy nie zamieniłbym Neapolu na Marsylię - mówił "Zibi" na antenie włoskiego radia Kiss Kiss. Po chwili przyznał jednak, że cieszy się, że piłkarz jest tam szczęśliwy.
Po chwili padły jeszcze bardziej zaskakujące słowa na temat Piotra Zielińskiego. Zdaniem Zbigniewa Bońka, "Zielu" jest w czołowej piątce pomocników na... całym świecie. - Mając trochę więcej boiskowej złośliwości, rozmawialibyśmy o autentycznym mistrzu. Jest pozytywnym i bardzo uprzejmym człowiekem, który jest gotowy na każdą drużynę! Radziłby sobie nawet w FC Barcelonie - powiedział Boniek.
Anna Lewandowska zdradziła sekret sprzed lat. Tak GOTOWAŁA Robertowi, gdy się poznali. Złapiesz się za głowę
Reprezentacja Polski zagra w marcu trzy mecze. Biało-czerwoni pod wodzą Paulo Sousy rozpoczną zmagania w eliminacjach do mistrzostw świata. Polacy zmierzą się z Andorą, Anglią i Węgrami.