Czwartkowy mecz Jagiellonia Białystok - Rio Ave zapowiadał się na wielkie święto. Około 14 tysięcy kibiców na trybunach i piękne słońce, świecące przez cały dzień w stolicy Podlasia. Na kilka minut przed rozpoczęciem rywalizacji nad miastem przetoczyła się jednak olbrzymia ulewa. Deszcz zupełnie zalał boisko i ciężko było grać. Mimo trudnych warunków Jaga wygrała 1:0, a popisy podopiecznych Ireneusza Mamrota z trybun podziwiał znany muzyk Zenek Martyniuk. Nie jest tajemnicą, że gwiazda disco polo to oddany kibic żółto-czerwonych i przy każdej możliwej okazji zjawia się na stadionie przy ulicy Słonecznej. Po rywalizacji z "Aveiros" wypowiedział się na temat postawy swoich piłkarskich ulubieńców. Okazało się, że Jagiellonia zagrała tak, jak jej Martyniuk kazał!
- Zespół grał bardzo dobrze, choć przed meczem spadł niemały deszczyk i warunki były bardzo ciężkie. Może dzięki temu powietrze zrobiło się nieco lepsze? Wygraliśmy 1:0, także jest fajnie! Dokładnie tak, jak w mojej piosence - skomentował z uśmiechem na ustach muzyk. Gola na wagę wygranej strzelił w 9. minucie Mateusz Machaj. - Na razie ciężko powiedzieć, ale mam nadzieję, że będzie się rozwijał - ocenił nowy nabytek Jagi artysta disco polo.
Rio Ave w stolicy Podlasia pokazało, że jest mocnym zespołem i minimalna zaliczka 1:0 będzie w rewanżu na wyjeździe ciężka do obronienia przez Polaków. Mimo tego Zenek Martyniuk i inni fani mogą być dumni z postawy piłkarzy. Jagiellonia jako jedyny nasz przedstawiciel wygrała czwartkowe spotkanie w eliminacjach Ligi Europy. Górnik Zabrze przegrał na własnym boisku z Trenczynem 0:1, a Lech Poznań w białoruskim Soligorsku zremisował z tamtejszym Szachtiorem 1:1.
Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin