Sporting Lizbona, kibice

i

Autor: East News Kibice Sportingu Lizbona.

Znany klub wyrzucił trenera po 9 dniach. Zagadkowe działanie Sportingu

2018-06-28 7:20

Stabilizacja - to słowo klucz, które powinno być motywem przewodnim działań klubów na najwyższym europejskim i światowym poziomie. O ile do częstych zmian trenerów w Ekstraklasie zdążyliśmy się już dawno przyzwyczaić, o tyle do roszad na tych stanowiskach w innych krajach dochodzi raczej rzadko. Ze schematu wyłamał się portugalski Sporting. Klub z Lizbony postanowił zerwać współpracę z Sinisą Mihajloviciem zaledwie po... 9 dniach.

Sporting nie przeżywa ostatnio najlepszego okresu. Słabe wyniki w lidze portugalskiej spotkały się z ogromnym niezadowoleniem wśród fanów. W końcówce minionej kampanii doszło do karygodnych scen. Grupa chuliganów udała się na obiekty treningowe ekipy ze stolicy i zaatakowała piłkarzy. Część zawodników po zakończeniu sezonu nie chciała nawet myśleć o dalszej grze dla Sportingu. Sytuację miał uratować Sinisa Mihajlović. Kilka dni temu Serb został zaprezentowany jako nowy szkoleniowiec. - Musimy spisać się lepiej niż w zeszłych rozgrywkach - powiedział na prezentacji, specjalnie nikogo nie zaskakując.

Misja nowego trenera nie potrwała jednak zbyt długo. Zaledwie po... 9 dniach władze Sportingu uznały, że najlepiej będzie zerwać współpracę. Powodów takiej decyzji nie podano. - Klub zdecydował się zakończyć współpracę z Mihajloviciem i rozwiązać kontrakt z trenerem - powiedział prezydent klubu Jose Sousa Cintra na konferencji prasowej.

- Szybko przystępujemy do szukania nowego trenera, który powinien zostać zaprezentowany do poniedziałku - dodał prezydent. Niewykluczone, że spore znaczenie miał fakt, że 49-letni Sinisa Mihajlović został zatrudniony przez byłego szefa lizbońskiego klubu, Bruno de Carvalho, zaledwie trzy dni przed zakończeniem jego kadencji.

Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin

Najnowsze