Robert Lewandowski, Bayern Monachium

i

Autor: East News Robert Lewandowski

Lewandowski spełnił marzenia! Bayern z pucharem Ligi Mistrzów! PSG pogrążone przez Francuza

2020-08-23 23:02

Bayern Monachium zwycięzcą Ligi Mistrzów 2019/20! Mistrzowie Niemiec okazali się najlepszą drużyną w Europie w zwariowanym sezonie! W wielkim finale rozgrywanym w Lizbonie Bayern pokonał Paris Saint-Germain. Bramkę na wagę wielkiego triumfu w 59. minucie zdobył Kingsley Coman. Robert Lewandowski i jego koledzy spełnili największe piłkarskie marzenie!

Ciężko było przewidzieć, że tegoroczny sezon Ligi Mistrzów potoczy się w taki sposób. Champions League musiało dostosować się do nowej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa, ale ostateczny rezultat był lepszy niż większość oczekiwało. Bo turniej finałowy w Lizbonie zachwycił sporą część kibiców. Nie inaczej było z finałowym spotkaniem, w którym Bayern Monachium zmierzył się z Paris Saint-Germain.

Od pierwszych minut tej rywalizacji działo się wiele. Bawarczycy, jak to mają w zwyczaju pod wodzą Hansiego Flicka, od razu ruszyli na rywali. PSG było naciskane pressingiem, co nierzadko kończyło się stratami mistrzów Francji. Ale ekipa Roberta Lewandowskiego nie była w stanie tego wykorzystać i pojawiały się dość proste błędy, co można zrzucić na karb ogromnych emocji związanych z finałem.

Na pierwszą naprawdę groźną sytuację musieliśmy poczekać do 18. minuty. Wówczas Neymar został obsłużony doskonałym prostopadłym podaniem i stanął niemal oko w oko z Manuelem Neuerem. Brazylijczyk oddał strzał z ostrego kąta, ale kapitan monachijczyków zdążył z interwencją i kibice PSG nie mogli cieszyć się z gola. Odpowiedź Bayernu była natychmiastowa.

Cztery minuty po strzale Neymara, w statystykach zapisał się Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski dostał piłkę w polu karnym, zdołał się z nią obrócić i oddał strzał z półwoleja. Do szczęścia zabrakło naprawdę niewiele, bo futbolówka odbiła się od słupka. Gdyby zmierzała w bramkę, Keylor Navas nie miałby szans na skuteczną interwencję. Bramkarz PSG dobrą interwencją popisał się jednak w 31. minucie.

Wówczas znów w dobrej sytuacji znalazł się Lewandowski. Napastnik mistrzów Niemiec doszedł do dośrodkowania Joshuy Kimmicha. Oddał strzał głową z pięciu metrów, ale był w ciężkiej pozycji i nie mógł skierować futbolówki do któregoś z rogów bramki. Piłka poleciała więc prosto w środek, gdzie ustawiony był Navas. Kostarykanin bez większych problemów złapał piłkę w ręce.

Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy fatalny błąd popełnili obrońcy Bayernu. Podali bowiem wprost pod nogi Kyliana Mbappe, który ustawiony był na czternastym metrze. Francuz nie wykorzystał jednak prezentu od defensorów i strzelił prosto w Neuera. Po zmianie stron obraz gry był nadal taki sam. To Bayern był stroną dominującą i próbował budować ataki pozycyjne.

Bawarczycy robili to bardzo cierpliwie i ta cierpliwość się opłaciła. A dowodem tego była sytuacja z 59. minuty spotkania. Kimmich po raz kolejny w spotkaniu spróbował dośrodkować w pole karne. Tym razem posłał piłkę na idealnej wysokości, z idealną siłą i w idealne miejsce. Zza pleców obrońców PSG wyskoczył Kingsley Coman i oddał strzał głową. Piłka powędrowała w długi róg bramki i Navas nie miał szans na obronę tego uderzenia.

Zaledwie chwilę później oglądaliśmy bliźniaczą akcję. Ale tym razem Coman uderzał nogą i nie miał tyle szczęścia, bo z pustej bramki piłkę wybił Thiago Silva. Paryżanie starali się zaatakować, ale nie byli w stanie sforsować defensywy mistrzów Niemiec. Więcej było w ich poczynaniach nerwowości niż składnych akcji, które przedłużyłyby ich nadzieje na zwycięstwo w finale. Bayernowi udało się utrzymać jednobramkowe prowadzenie i po końcowym gwizdku piłkarze mogli zacząć świętowanie.

PSG - Bayern 0:1 (0:0)
Bramki:
Coman 59

Żółte kartki: Paredes, Silva, Kurzawa - Davies, Gnabry, Suele, Mueller

PSG: Navas – Kehrer, Thiago Silva, Kimpembe, Bernat (80. Kurzawa) – Herrera (72. Draxler), Marquinhos, Paredes (64. Verratti) – Di Maria (80. Choupo-Moting), Mbappe, Neymar

Bayern: Neuer – Kimmich, Boateng (25. Suele), Alaba, Davies – Thiago (86. Tolisso), Goretzka – Gnabry (68. Coutinho), Mueller, Coman (68. Perisić) – Lewandowski

Najnowsze