"Super Express": - Tottenham poradzi sobie z Lipskiem grając bez kontuzjowanych Harrego Kane’a, Sissoko i Christiana Eriksena, który odszedł do Interu?
Artur Wichniarek (były reprezentant Polski, ekspert Polsatu): - Duńczyk po przyjściu trenera Mourinho nie był piłkarzem pierwszego wyboru, więc nie uważam, że jest to osłabienie. Jego miejsce zajął Dele Alli, cofnięty z ataku i spisuje się dobrze. Natomiast Lucas Moura i Son dobrze zastępują Kane’a, więc jego brak, jak również Sissoko jest rekompensowany przez piłkarzy, którzy grali mniej.
- Tottenham może znów dojść do finału, czy jednak nic dwa razy się nie zdarza?
- Dojście do finału w ubiegłym sezonie było bardziej niespodzianką niż zasługą jakiejś ich wspaniałej gry. W meczach z MC mieli sporo szczęścia. Jednak po objęciu zespołu przez Jose Mourinho prezentują się dobrze. Pamiętajmy, że ten trener już dwukrotnie wygrał Ligę Mistrzów i on jest ich atutem. Do końcowych rozstrzygnięć w LM jeszcze bardzo daleko, a w konfrontacji z Lipskiem szanse oceniam 60 do 40 dla Tottenhamu.
- RB Lipsk bazował na piłkarzach ze swoich akademii , ale zimą poczynił duże zakupy – Olmo za 20 mln euro, Nkunku za 13 mln. Czy to sygnał, że zamierza dołączyć do ścisłej europejskiej czołówki?
- Ta drużyna rozwija się bardzo dobrze jako projekt Red Bulla. Pokazują to wyniki w Bundeslidze. Bazowali na wychowankach akademii, ale nie jest ujmą dokupić tych piłkarzy, do których dodam jeszcze Patricka Schicka. Cel uświęca środki i stąd te zakupy. Lipsk może myśleć o przejściu Tottenhamu, jeśli będzie grać z kontry, i będzie mógł wykorzystać szybkość Wernera, Nkunku czy Sabitzera. W pierwszych meczach w lidze na wiosnę grali atakiem pozycyjnym, i nawet Werner przy takiej grze przestał strzelać. Ale ostatnie dwa mecze były lepsze i przyniosły im cztery punkty.
- Werner przestał strzelać gole, ale Liverpool interesuje się nim mocno. Czy twoim zdaniem może go wykupić z Lipska za 60 mln Euro, bo taką w klauzulę ma w kontrakcie. A może jednak weźmie go Bayern?
- Uważam, że do Bayernu nie trafi. Dyrektor Hasan Salihamidzić powiedział głośno, że to nie jest piłkarz do gry w ataku pozycyjnym co preferuje Bayern. Uważam, że Werner pójdzie do Liverpoolu.
- Dlaczego tak myślisz?
- Grać w najlepszej drużynie Europy u takiego trenera jak Juergen Klopp to wielkie wyzwanie. Zachowując wszelkie proporcje, to podobna sytuacja jaką miałem w młodości, gdy byłem piłkarzem Lecha, obiecującym, ale nie grającym w pierwszym składzie, i nagle dostałem telefon z Widzewa. Nie zastanawiałem się ani chwili, żeby rzucić wszystko i przenieść do drużyny mistrza Polski.
- Lipsk jest groźnym rywalem Bayernu i Roberta Lewandowskiego w lidze niemieckiej. Jakie przewidujesz zakończenie sezonu?
- Postawa Lipska jest niespodzianką, skoro wyprzedzają Borussię Dortmund. Mają zaledwie punkt straty do Bayernu. I to przez własną głupotę, bo po rundzie jesiennej rundzie mieli cztery punkty przewagi. Biorąc pod uwagę szeroką kadrę i doświadczenie Bayernu, to stawiam, że po raz kolejny będzie mistrzem.
Nie przegap!
1/8 finału Ligi Mistrzów
Tottenham – RB Lipsk
Środa godz. 20.55, TVP 1 i Polsat Sport Premium 1
Polecany artykuł: