Najpierw informacje podały hiszpańskie media. Te choć donosiły o potwierdzonym przypadku SARS-CoV-2 w ekipie z Santiago Bernabeu, to pod znakiem zapytania pozostawiały kwestię tego, kto był zarażony. Dziennikarze spekulowali, że może chodzić o Mariano Diaza, który nie pojawił się na ostatnim treningu. Po krótkim czasie doniesienia zostały potwierdzone przez Real Madryt.
Zbigniew Boniek SZCZERZE o śmierci w Polsce! Mocne słowa
To jednak nie największy problem Realu w tej chwili. Piłkarz nie będzie mógł wystąpić w najbliższym meczu z Manchesterem City. Co ważne, "Galaktyczni" potwierdzili, że sam piłkarz czuje się bardzo dobrze. Mariano przechodzi oczywiście domową izolację zgodnie z przewidzianymi procedurami.
Rewanż pomiędzy Realem a "The Citizens" zaplanowano na 7 sierpnia. W pierwszym meczu na Santiago Bernabeu "Królewscy" przegrali 1:2. Tego samego dnia odbędzie się także spotkanie Juventusu z Olympiquem Lyon. Finałowy turniej LM zaplanowano w Portugalii w dniach 12-23 sierpnia.
Rozegranie go stanęło pod znakiem zapytania z powodu wracającej epidemii koronawirusa. Druga fala wzmaga się w całej Europie.
Kumpel Szczęsnego ZJADŁ swoją PONĘTNĄ półnagą dziewczynę. Został po niej tylko listek [WIDEO]